Potwierdziły się doniesienia po 45 latach od ślubu Torbickiej. Plotki okazały się prawdziwe
Grażyna Torbicka i jej mąż Adam Torbicki są małżeństwem od ponad czterdziestu lat, co czyni ich najtrwalszym związkiem w polskim show-biznesie. Wiele osób zastanawia się, w jaki sposób udało im się osiągnąć tak imponujący staż. Znana i uwielbiana gwiazda TVP ma na to sposób.
Grażyna Torbicka i jej mąż Adam Torbicki raczej stronią od przesadnego opowiadania o swoim życiu prywatnym. Oboje nadal są aktywni zawodowo - ona jest jedną z bardziej uwielbianych gwiazd telewizji, on to ceniony kardiolog. Para niezwykle się wspiera, mimo że pracują w zupełnie innych branżach.
Grażyna Torbicka na Instagramie właśnie powróciła do chwil ze "swojego" festiwalu filmowym "Dwa Brzegi", dla którego pełni rolę dyrektorki artystycznej. W Kazimierzu Dolnym co roku odbywa się przegląd projektów filmowych, warsztaty, wystawy czy koncerty. Za swoje zasługi w promowaniu polskiej sztuki filmowej Grażyna Torbicka otrzymała ostatnio złoty medal.
"Wracając na moment do @bnpparibas_dwabrzegi" - napisała w poście. Nie zabrakło w komentarzach pochwał i zachwytów nad festiwalem, jak i samą prowadzącą:
- "Tęsknimy. Dziękuję za te chwile",
- "Dużo zdrowia Pani Grażyno",
- "To był przepiękny czas! Byliśmy z mężem na całym festiwalu (jak co roku)! Dziękujemy i do zobaczenia w przyszłym roku".
Choć dziennikarka w show-biznesie funkcjonuje od dekad, o jej małżeństwie naprawdę wciąż wiadomo niewiele. Jakiś czas temu gruchnęła wiadomość, że gwiazda i jej ukochany uciekli z Warszawy i przenieśli się do o wiele mniejszego miasteczka. Okazuje się, że to faktycznie prawda, a do tego wiadomość, w jakim domu zamieszkali, wielu może naprawdę zdziwić..
Jak zapewniają, są spełnieni i niczego im w życiu nie brakuje, choć złośliwi wciąż nie dowierzają w te słowa, bo para nigdy nie doczekała się wspólnego potomka.
"Nie jestem instytucjonalną żoną, ale kobietą mającą swój dom, swoje pasje, swoją pracę. Nie wymagam od męża, by traktował mnie jak schematyczną kapłankę domowego ogniska i zachowywał się jak głowa rodziny. Nie dzielimy obowiązków na "żonine" i "mężowskie". Jeżeli coś robimy, to dla satysfakcji, po to, by sprawić przyjemność drugiej osobie" - wyznała w jednym z wywiadów Torbicka.
Na ślubnym kobiercu stanęli w 1981 roku. "Trafił mi się ktoś, kto do tego serca zajrzał i uznał, że warto się ze mną spotkać” - mówiła Grażyna po latach małżeństwa.
Dziennikarka nie kryła, że wykonywane przez nich zawody sprawiają, że często nie mają w ogóle dla siebie czasu. Czy to klucz do długoletniego związku? Gdy już się widzą, nigdy nie są sobą znudzeni, a wiecznie siebie głodni.
"Czasami zabiera nas ta praca i nie mamy czasu dla siebie. Ale jeżeli każda ze stron się realizuje i nie jest tłamszona przez drugą, wtedy te chwile razem są pełniejsze, cieszymy się nimi. Dzielimy także swoje pasje. Przy mężu stałam się wybitną specjalistką od medycyny, a dla Adama to, co ja robię, jest bardzo ciekawe" - mówiła Grażyna.
Jakiś czas temu do mediów trafiły informacje, że dla męża Grażyna zdobyła się na spore poświęcenie. Adam objął bowiem posadę ordynatora w Europejskim Centrum Zdrowia w Otwocku. By nie tracić czasu na dojazdy, postanowił wyprowadzić się z centrum Warszawy na stałe.
Żona postanowiła, że też zrezygnuje dla niego z dotychczasowego życia i przeprowadzi pod las. Dom, w którym zamieszkali, to tak naprawdę domek letniskowy. Torbiccy bywali już w nim w czasie wakacji, ale teraz osiedli tam na stałe.
Wcześniej musieli jednak przeprowadzić remont, by nadawał się do całorocznego zamieszkiwania. Jak donosi Plotek, małżonkowie starali się jednak, by dom zachował swój pierwotny wygląd.
"Obecnie zamieszkują w małym, przytulnym domku, okrytym ciemną dachówką. Po remoncie para zachowała okna w starym stylu, zdobione metalowymi rombami. Całość otaczają drzewa" - czytamy.
W domu na jakiś czas osiadła też schorowana mama Grażyny. Pani Krystyna Loska w ostatnim czasie miała tam stałą opiekę, ciszę i spokój. Po jakimś czasie jednak jej się to znudziło i zażądała, by córka z zięciem odwieźli ją do warszawskiego mieszkania.
Teraz Grażyna i Adam mają "domek letniskowy" tylko dla siebie...
Zobacz też:
Potwierdziły się doniesienia ws. Torbickiej. Nie ma mowy o plotkach, jest tak jak ludzie myśleli
87-letnia Krystyna Loska znów zadziwiła wszystkich. Co za sceny
A jednak to nie były plotki ws. Torbickiej. Ekspert zwraca uwagę na jedno
Grażyna Torbicka otwarcie wyznała. Mówi wprost, w domu już nawet do kuchni chodzą osobno