Tomasz Oświeciński to jeden z najbardziej charakterystycznych polskich aktorów. Popularność zdobył dzięki swoim występom w filmach Patryka Vegi. Potem zaczął na stałe występować w serialu "M jak miłość" dzięki czemu na dobre przebił się do świadomości opinii publicznej. Kontrowersyjny celebryta nie ukrywa także, że w przeszłości miał nieco problemów z prawem, ale to już dawne czasy i teraz stara się prowadzić porządne życie.
Oświęcimski potwierdził ws. Kwaśniewskiej. To nie były plotki
Ostatnio Tomasz Oświeciński udzielił bardzo osobistego wywiadu w podcaście Wojewódzki/Kędzierski. W szczerej rozmowie aktor opowiedział między innymi o pewnym niecodziennym spotkaniu z Jolantą Kwaśniewską, do którego doszło w małym sklepie. Była pierwsza dama wówczas bardzo go zaskoczyła.
"Byłem w sklepie i wyobraźcie sobie... Moja żona uwielbia stamtąd słodycze (...). No i stoję, oglądam te słodycze i nagle ktoś mnie puka w ramię, obraca się do mnie i mówi: 'Panie Tomku, szuka pan słodyczy dla żony?'. Ja mówię: 'Tak'. 'Ta nie jest dobra, tę polecam'. Obracam się i zgadnijcie, kto to był? Pani prezydentowa Kwaśniewska" - opowiedział rozemocjonowany aktor.
Tomasz Oświeciński nie ukrywa, że to spotkanie wywarło na nim ogromne wrażenie.
"Słuchaj, mam ciary i pomyślałem sobie: 'Człowieku, jak ty daleko zaszedłeś w swoim życiu'. Jak byłeś 19-latkiem, to ludzie przechodzili na drugą stronę ulicy, bo byłeś złym człowiekiem, a teraz przychodzi do ciebie Jolanta Kwaśniewska, zna twoje imię i poleciła czekoladę" - podsumował.
To faktycznie niesamowita historia.
Zobacz też:
Doniesienia zza zamkniętych drzwi domu Kwaśniewskich. Jest tak, jak ludzie myśleli
Kontrowersyjna wypowiedź Oświecińskiego. Ujawnił przez kogo zniknął z "M jak miłość"
