Znany dziennikarz do tej pory raczej nie miał zbyt wielkich powodów do narzekań.
Od kilku sezonów ma swój własny program w TVP, do tego jest redaktorem naczelnym jednego z tygodników opinii.
Niestety, badania oglądalności nie pozostawiają złudzeń.
Okazuje się bowiem, że program Tomka przyciąga coraz mniej osób przed telewizory.
Z badań przeprowadzonych przez Nielsen Audience Measurement wynika, że średnia oglądalność jego programu wynosi 2,02 miliona osób. To oznacza, że w porównaniu do roku ubiegłego stracił sporo ponad pół miliona widzów!
Największą oglądalnością cieszyły się te odcinki, w których gośćmi byli głównie celebryci. Jednym z najchętniej oglądanych wydań był ten, w którym Olaf Lubaszenko tłumaczył się ze swojej otyłości, a Justyna Steczkowska opowiadała o sesji zdjęciowej z córeczką na okładce kolorowego magazynu.
Cóż, w imię oglądalności w tym roku pewnie znów "ekspertem" od psychologii będzie Kasia Cichopek, a kolejna para wzorem Haliny Mlynkovej i Łukasza Nowickiego dostanie szansę na publiczne pożalenie się na paparazzich...
Będziecie oglądać?
Zobacz również:


