Marta Barczok to została już w 2016 roku uznana za Polską Miss Euro. Mimo upływu lat celebrytka zdecydowała się nadal śledzić turnieje piłkarskie. Podczas tegorocznego Euro znowu pojawiła się na trybunach i to na meczu Włochy - Hiszpania. Nic więc dziwnego, że przykuła wzrok większości kibiców.
Euro 2020. Marta Barczok wróciła na trybuny
Warto wspomnieć, że Marta Barczok w rozmowie dl SuperExpressu wyznała, że nigdy nie chciała być popularna i nie wiedziała, że bycie kibicem wiąże się z taką popularność. A nie jest ona mała! Obecnie Martę na Instagramie śledzi prawie pół miliona osób.
Byłam mega zaskoczona. Gdy jechałam na to Euro, nawet przez głowę mi to nie przeszło, że coś takiego może się wydarzyć. To było miłe zaskoczenie, taka trochę też presja, ale fajne wspomnienia. Coś, co zapamiętam do końca życia - mówiła.
Jak widać sława i popularność bardzo jej się spodobała, bo podczas ostatniego meczu Hiszpanii z Włochami wszystko zrelacjonowała na InstaStory. Nie zabrakło także dobrego stroju, w którym mogła brylować na trybunach. Skąpa bluzka i długie kozaki sięgające do ud spotkały się z miłym odbiorem wśród internautów.
Piękna.
Team Marta - komentowali.








