Dziennikarka TVN w programie "W roli głównej" często nakłania swoich rozmówców do bardzo intymnych zwierzeń.
Sama Magda na ogól zachowuje jednak kamienną twarz i nie okazuje żadnych emocji. Z tego zresztą słynie.
Tym razem jednak nie wytrzymała. Wzruszająca historia Piotra Polka doprowadziła ją do łez!
Aktor w trakcie rozmowy opowiedział o śmierci swojego ukochanego taty. Piotr miał wtedy zaledwie 19 lat!
"To był skok w dorosłość. Jego choroba i śmierć nastąpiły w takim najtrudniejszym momencie dla mnie, w momencie podjecie decyzji co dalej będzie ze mną.
To był moment zdawania do szkoły aktorskiej. Cały rok choroby, gdzie lekarz rozmawiał ze mną, że to się nie uda. Cały rok trzymałem gdzieś to w sobie. Udawałem, że wszystko jest pięknie.
Ta choroba pokazała, opieka nad nim, nad dziadkiem to pokazało, że byłem bardzo odpowiedzialnym młodym czlowiekiem.
On podziękował nam parę tygodni przed śmiercią. To było strasznie trudne" - wyznał Polk.
Potem aktor przyznał, że były momenty, kiedy czuł się całkowicie bezsilny i nie dawał już rady.
Gdy o tym opowiadał, Magda zalała się łzami...
"Ja się śmiałem, udawałem, że wszystko jest ok, a w nocy się cieszyłem, ze jest poduszka, że mogę w nią włożyć głowę i nikt mnie nie słyszy. Wychodzi na to, że jestem beksa" - stwierdził aktor.
"Ty? Popatrz, co zrobiłeś ze mną" - odparła zapłakana Magda.
"Mam wrażenie, że mam kłopot z testosteronem. Mam jak na faceta za wrażliwą dusze" - dodał Polk.
Takie wyznanie z ust mężczyzny to faktycznie rzadkość, ale chyba nie ma się czego wstydzić!
