Piotr Fronczewski od lat cierpi na problemy kardiologiczne. Najpierw dwukrotnie przeszedł zabieg ablacji, następnie operację wszczepienia zastawki. Niestety, to nie załatwiło sprawy. Aktor musiał zrezygnować z pracy.
Rola w serialu "Leśniczówka" to miał być jego wielki powrót na szklany ekran. Gotowy był już scenariusz i termin zdjęć. Na planie Piotr Fronczewski miał pojawić się na początku marca. Choroba wszystko pokrzyżowała.
Przez pogarszający się stan zdrowia Fronczewski nie mógł uczestniczyć w zdjęciach. Wszystkie plany związane z panem Piotrem zostały zawieszone. Nie wiemy, kiedy pojawi się na planie. Sytuacja jest dynamiczna - informuje na łamach "Super Expressu" osoba z produkcji.
Piotr Fronczewski przez chorobę musiał zrezygnować z pracy
Piotr Fronczewski doskonale zdaje sobie sprawę ze swoich problemów zdrowotnych. W jednym z wywiadów opowiadał, jak trzy lata temu dostał ataku w kinie.
Byłem oswojony ze swoją arytmią, nie miałem w owym czasie napadów. Poszedłem do kina. Oglądałem film i nagle zaczęło się coś dziać. Ale było to zupełnie coś innego niż dotychczas. Nie wiedziałem, którędy mi serce wyskoczy. Opuściłem salę kinową, wsiadłem do samochodu i zacząłem jechać do szpitala. Jak się dało, trochę po trawniku, trochę po torach - opowiadał później.
Wydawało się, że wraca do formy. Niestety, z planu serialu płyną smutne wieści.
Bardzo chciałby wrócić do pracy, ale jest na to za słaby - mówi osoba z jego otoczenia.
Zobacz też:
Gwiazdy zdradzają swoje przepisy wielkanocne
Omenaa Mensah wysłała pomoc na Ukrainę
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!









