Modna warszawska restauracja Stary Dom na Mokotowie. Gościła już wiele sław. Ale tym razem to była najwyższa hollywoodzka półka. W niedawny styczniowy wieczór tutejszą kuchnią rozkoszował się słynny amerykański reżyser, laureat niezliczonych nagród, zdobywca trzech Oscarów Steven Spielberg. Niewątpliwie miłą pamiątką z tej wizyty będzie fotografia. Do zdjęcia pozuje reżyser z jedną z najgorętszych par naszego rodzimego show-biznesu: Weroniką Rosati i Piotrem Adamczykiem.
Aktor jest bardzo dumny ze swojej restauracji
W Starym Domu Steven Spielberg zjadł uroczystą kolację ze swoimi współtowarzyszami z Fundacji Shoah, której jest honorowym przewodniczącym. Fundacja gromadzi relacje ocalonych z Holokaustu. Tego dnia zapewne dzielili się wrażeniami z uroczystości 70. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu zagłady w Oświęcimiu. Obecność Piotra Adamczyka nie była tam przypadkowa. Aktor wystąpił w roli gospodarza. Jest bowiem właścicielem tej restauracji, która zresztą w porównaniu z innymi gwiazdorskimi biznesami, świetnie sobie daje radę na warszawskim rynku restauracyjnym już od 2009 roku. Na jego profilu na amerykańskiej stronie filmowo-biograficznej www.imdb.com (napisanej najpewniej przez niego, jak można wnioskować po inicjałach "PA"), wśród dwóch ciekawostek na temat Piotra Adamczyka, obok znajomości czterech języków, czytamy, że jest właścicielem jednej z najlepszych restauracji w Warszawie. I rzeczywiście, lokal ma prawo dawać mu powody do dumy.
Wypadek niechybnie wzmocnił ich związek
Gdy Piotr Adamczyk gościł u siebie wielkiego reżysera, sam doglądał wszystkiego. A Weronika Rosati dzielnie stała u jego boku. Aktorzy są parą od przeszło 1,5 roku. Z dość niefortunnym początkiem zresztą, gdy ona bardzo ucierpiała w wypadku samochodowym (aktor był kierowcą). Wtedy Piotr nie odstępował jej na krok. Wygląda na to, że wzajemne wsparcie i dzielenie wspólnych sukcesów to mocna strona tego związku.
