Wokalistka, znana z hitu "Trouble", jest zdania, iż to poprawność polityczna pozbawiła współczesnych rodziców prawa do wymierzania kar cielesnych swoim dzieciom:
"Uważam, że rodzice powinni móc bić swoje dzieci... Myślę, że to całe zamieszanie wokół klapsów i ta cała poprawność polityczna są bez sensu. Mój tata mnie nie oszczędzał, tylko dlatego nadal żyję" - oznajmiła 31-letnia gwiazda.
Pink zdaje sobie jednak sprawę, iż przed laty była utrapieniem dla rodziców, którzy ostatecznie wyrzucili ją z domu, gdy miała 15 lat:
"Zasłużyłam na to. Na ich miejscu zrobiłabym to samo. Nie podobała mi się jednak ich władza i zasady. Byłam okropna".






![Wiśniewski ostro o Martyniuku. Mówi o konsekwencjach [POMPONIK EXCLUSIVE]](https://i.iplsc.com/000LSVO3WR5EMYY0-C401.webp)


