Pela wyjawił ws. Kaczorowskiej i rozpętała się burza. Teraz wiadomo, kto na tym straci
Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela nieustannie są obiektem zainteresowania mediów i obserwatorów rodzimego show-biznesu. Po rozstaniu to on jest zdecydowanie bardziej otwarty w kwestiach prywatnych i regularnie wraca w wywiadach do swojego niezakończonego jeszcze małżeństwa, ona natomiast rzadko publicznie zabiera na ten temat głos. I teraz już wiadomo, kto wychodzi na tym lepiej.
Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela byli małżeństwem przez sześć lat. W ciągu tego czasu doczekali się dwóch córek: Emilii i Gabrysi. Niespodziewanie pod koniec września gruchnęły wieści o ich rozstaniu, do którego doszło w dość kontrowersyjnych okolicznościach.
Od tego momentu pozostający do tej pory w cieniu popularnej małżonki tancerz zaczął zdecydowanie częściej pojawiać się w mediach, biorąc udział nie tylko w branżowych eventach, ale i udzielając sporej liczby wywiadów.
W widoczny sposób rozwinął też swoje profile w sieci, gdzie chociażby na Instagramie obserwuje go dzisiaj ponad 115 tys. osób. 35-latek często mówi tam o swojej drugiej wielkiej pasji, jaką jest gotowanie, dzieli się swoimi refleksjami, wspomina o córkach, a niekiedy nawet komentuje nowego ukochanego byłej partnerki.
Teraz szerokim echem odbił się jego wywiad udzielony Żurnaliście. W podcaście mężczyzna wprost nawiązał do Marcina Rogacewicza, z którym spotyka się obecnie Kaczorowska, wyjawił też, że tuż po rozejściu się zaproponowała mu ona nietypową umowę. Niektórzy twierdzą jednak, że taka szczerość nie działa na jego korzyść...
Według specjalistek publiczne zwierzenia Peli przynoszą skutek odwrotny od pożądanego, to jest wcale nie ocieplają jego wizerunku.
"(...) Celebryci zbyt często dzielą się swoim życiem prywatnym i nie potrafią się rozejść na neutralnej płaszczyźnie. Nawet jeśli doszło do wielu nieprzyjemnych wydarzeń, rozczarowań czy też niechcianych powiedzianych słów, to warto nie dzielić się tym z obserwującymi z szacunku do tego, co było przez lata między parą. Warto rozejść się z godnością (...). Myślę, że słowa wypowiedziane przez pana Pelę nie zaszkodzą pani Kaczorowskiej, ponieważ ten temat jest już wałkowany od roku. A pani Agnieszka ma silną markę własną" - oceniła Marta Rodzik w wypowiedzi dla Plotka.
Paradoksalnie wracanie do przeszłości stawia Macieja w złym świetle.
"Wbrew pozorom (...) [to] może bardziej zaszkodzić jemu samemu niż Agnieszce Kaczorowskiej. Widzimy wyraźnie, że odbiorcy są już zmęczeni publicznym praniem rodzinnych brudów - tym bardziej, gdy temat wciąż powraca w kolejnych wywiadach. Zamiast wzbudzać empatię, pojawia się raczej efekt znużenia i poczucie, że to już nie jest szczera relacja, lecz próba podtrzymania zainteresowania swoją osobą" - dodała Żaneta Kurczyńska znana w sieci pod nazwą "Okiem PR-owca".
Po rozstaniu Kaczorowska, która na początku poprosiła nawet media o ciszę, po czasie również nie unikała tematu małżeństwa w wywiadach, nawet jeśli nie poruszała go zupełnie wprost. W odpowiedzi na szeroko komentowany wywiad obecnego wciąż męża tancerka udostępniła tylko na Instagramie własne słowa sprzed kilku miesięcy, kiedy to gościła w talk-show Kuby Wojewódzkiego.
"(...) Ja nigdy nie powiem na Maćka ani jednego złego słowa, ponieważ jest ojcem moich dzieci. I to jest tak, że jeśli mówimy coś złego na drugiego rodzica, to tak jakbyśmy trochę mówili coś złego na temat dzieci, bo one są zawsze 50 proc. mnie i 50 proc. Maćka, i zawsze tak będzie" - brzmiał jednoznaczny komunikat.
Według ekspertek od PR-u takie podejście przynosi zdecydowanie lepsze efekty.
"Agnieszka Kaczorowska konsekwentnie zachowuje dystans i klasę, nie wdając się w medialne dyskusje. W świecie show-biznesu taka strategia bardzo często okazuje się najlepsza - to cisza buduje autorytet i chroni wizerunek przed kryzysem. Odbiorcy coraz częściej patrzą przychylnie na osoby, które potrafią 'zachować twarz' - nawet w trudnych sytuacjach. W show-biznesie można wygrać głośnym skandalem, ale na szacunek i zaufanie publiczności pracuje się mądrym milczeniem. Dziś to Kaczorowska wygrywa tę medialną rozgrywkę - właśnie dzięki temu, że nie gra w grę, którą nieudolnie próbuje rozgrywać Maciej Pela" - skwitowała Kurczyńska.
Zgadzacie się z oceną "specjalistek"?
Zobacz też:
Nieoczekiwanie Pela ujawnił kulisy rozwodu z Kaczorowską. Nie będzie łatwo
Niespodziewany zwrot ws. Kaczorowskiej i Peli. Nagle pokazali się razem
Kaczorowska nie mogła dłużej milczeć. Nagle wspomniała o Peli. "Miłość się nie zmniejsza"
