"Świat według Kiepskich". Paździoch i Boczek ożywieni w serialu Polsatu
Wiele osób stwierdziło, że po śmierci Ryszarda Kotysa i Dariusza Gnatowskiego serial "Świat według Kiepskich" nie będzie już taki sam. Poniekąd mieli rację, ponieważ zdecydowano o zakończeniu serii po 31. sezonie. Okazuje się, że obecna technologia pozwoliła produkcji na finałowe uczczenie postaci Arnolda Boczka i Mariana Paździocha!
Paździoch i Pan Boczek w specjalnym odcinku "Świata według Kiepskich". Magia? Nie, technologia
"Świat według kiepskich" przez lata śmieszył Polaków i bił rekordy oglądalności. Dlatego najwierniejsi fani z rozrzewnieniem wracają do starych odcinków z pełną ekipą aktorów. W specjalnym 589. odcinku sitcomu smutny Ferdek na fotelu rozpamiętuje swoich kolegów-sąsiadów-wrogów, z którymi dzielił smutki, radości i litry alkoholu.
"A bo o Boczku myślę, o Paździochu sobie myślę, jacy to złoci ludzie byli. Jaki człowiek musiał być czujny, żeby mu jakiegoś świństwa nie zrobili. A dzisiaj? Kibel wolny cały czas, papieru nikt nie kradnie, żarówków nikt nie wykręca... Czas umierać" - mówił serialowy Ferdek, którego gra Andrzej Grabowski.
Możliwość "ożywienia" postaci pojawiła się za pomocą technologii deepfake, która zapamiętuje, jak wyglądała twarz prawdziwego aktora (np. Ryszarda Kotysa). Sztuczna inteligencja dokonuje obróbki twarzy (Paździocha), którego gra podstawiony inny aktor o podobnej posturze. AI ma możliwość nałożenia twarzy pod różnymi kątami, dlatego wygląda to tak realistycznie.
W "Kiepskich" ożywiono aktorów. Skandal czy błogosławieństwo technologii?
Kontrowersyjne użycie technologii deepfake jest wielkim ratunkiem dla produkcji filmowych, ale też dużym zagrożeniem. Na TikToku można znaleźć konta, na których osoby mają twarz Keanu Reevsa czy Jimma Carreya. Pośmiertnie wskrzeszano m.in. Paula Walkera z "Szybkich i wściekłych". Brak regulacji prawnych sprawia, że na razie każdy może "ukraść" komuś twarz i wykorzystać ją do własnych celów.
Dariusz Gnatowski, czyli słynny Arnold Boczek zmarł 20 października 2020 roku. Ryszard Kotys, który grał Mariana Paździocha, z kolei zmarł 27 stycznia 2021 roku. Dublerami do nagrania odcinka zostali Artur Kujawa i Michał Pietrzak, a fani z sokolim wzrokiem mogli spokojnie odróżnić sposób poruszania się czy mówienia.
Warto dodać, że na wykorzystanie twarzy zmarłych aktorów wyraziły zgody rodziny. Przy produkcji tego odcinka siły połączyły Telewizja Polsat, Publicis Group i studio produkcyjne ATM.
Specjalny odcinek serialu można zobaczyć na Polsat Box Go Premium. Nie został on wyemitowany na antenie Polsatu.
Zobacz też:
Marzena Kipiel-Sztuka tłumaczy koniec serialu: "Odeszli wspaniali ludzie"Bartosz Żukowski o szokujących warunkach swojej pracy: "Czołgam się i tarzam w odchodach"Piotr Cyrwus żałuje, że nie pożegnał się z Dariuszem Gnatowskim! Wzruszające wyznanieBartosz Żukowski błaga fanów o pomoc. "Walduś Kiepski" sam nie daje rady
Bartosz Żukowski, czyli "Walduś Kiepski" już się ogarnął? Oto, jak teraz wygląda!











