Paweł Kukiz budzi ostatnio wiele emocji.
Nie przez swoje muzyczne popisy, a przez zaangażowanie w politykę.
Kandydował już na urząd prezydenta, a teraz będzie startował w wyborach parlamentarnych.
Nie są też nikomu obce poglądy Kukiza na pewne sprawy, np. na media.
Ostatnio muzyk ostro skrytykował dziennikarkę "Wiadomości" i potępił niektóre działania stacji TVN.
Teraz postanowił wypowiedzieć się na temat Moniki Olejnik!
"Dziennikarz nie jest świętą krową. Dziennikarze to czwarta władza i mówię wyraźnie, że odróżniam dziennikarzy od aparatczyków, obrońców systemu" - zaczyna ogólnie w rozmowie z "Najwyższym Czasem!", tygodnikiem związanym z Januszem Korwin-Mikkem.
Niespodziewanie okazuje się, że Kukiz przepada za wywiadami z prowadzącą "Kropkę nad i".
Lubi z nią rozmawiać, bo według niego jest ona "najwyższą półką przeciwników ideowych" i gdy przetrwa dyskusje z nią, to ma wielką satysfakcję.
Ma też receptę na to, by uczynić z Olejnik "fajną kobietę".
"Gdyby Monikę Olejnik uwolnić z rąk systemu, byłaby bardzo fajną kobietą. Znamy się sprzed ponad 20 lat z czasów tzw. transformacji ustrojowej. Wszyscy wierzyliśmy, że sprawy idą w dobrą stronę" - wyjawia.
Odniósł się także do zarzutów kierowanych pod adresem dziennikarki, jakoby miała ona niegdyś współpracować ze Służbami Bezpieczeństwa pod pseudonimem "Stokrotka".
Jego zdaniem nie należy zajmować się tym zbyt szczegółowo, bo "nie została dokonana dekomunizacja", a przeprowadzenie jej teraz ma być już niemożliwe.
Kukiz ma rację, gdy w ten sposób ocenia Olejnik?
Zobacz również:
