Informacja o śmierci Pawła Królikowskiego wstrząsnęła fanami polskiego kina i całym środowiskiem artystycznym. Aktor zmagał się od 2015 roku z problemami neurologicznymi.
Pięć lat temu przeszedł operację usunięcia tętniaka mózgu. Pod koniec zeszłego roku w okolicach Świąt Bożego Narodzenia Królikowski trafił do szpitala, gdzie walczył o powrót do zdrowia. Niestety, aktora nie udało się uratować.
Tragiczne wydarzenie zbiegło się w czasie z wiosenną ramówką TVP, na której pojawiła się masa gwiazd oraz sam prezes telewizji publicznej. Jacek Kurski w swoim przemówieniu odniósł się do odejścia Pawła Królikowskiego, a także do innych ostatnio zmarłych artystów, czyli Jerzego Gruzy oraz Romualda Lipki.
"Pożegnaliśmy Pawła Królikowskiego. Wybitnego aktora, prezesa ZASP-u, człowieka, który nie miał wrogów. Wszyscy go kochali, a on kochał ludzi. Kochał teatr, telewizję, kino. To jest czas, kiedy odchodzą wielcy. Dwa tygodnie temu odszedł Romuald Lipko, wybitny kompozytor, członek zespołu ‘Budka Suflera’, autor setek polskich przebojów, które weszły do kanonu polskiej rozrywki. Wkrótce po nim odszedł Jerzy Gruza. Ikona teatru, wybitny reżyser, człowiek telewizji i kina. Proszę państwa, byśmy tych trzech wielkich i wybitnych przyjaciół Telewizji Polskiej i polskiej kultury uczcili minutą ciszy" - powiedział na ramówce Kurski.
Minutą ciszy pamięć o zmarłym aktorze uczciło ponad pięćdziesiąt gwiazd. Był to naprawdę piękny gest pełny szacunku. Przypomnijmy, że Paweł Królikowski przez wiele lat był związany z TVP. Aktor wystąpił w kultowym serialu "Ranczo", który był niekwestionowanym hitem.
***Zobacz więcej materiałów wideo:
