Prezenterka, która od półtora roku jest wegetarianką, jest zdania, że mięso nie jest zdrowym pokarmem.
Ku jej niezadowoleniu, ukochany nie do końca podziela jej opinię.
Sykut w obawie o jego zdrowie robi więc wszystko, co może, by nakłonić go do rezygnacji z mięsa.
"Dbam o to, żeby Piotr zrezygnował z mięsa" - powiedziała w rozmowie z tygodnikiem "Gwiazdy".
"Chcę, żeby mój ukochany był zdrowy" - dodaje.
Mąż prezenterki, który może poszczycić się umięśnioną sylwetką, wciąż nie jest jednak przekonany do wegetarianizmu.
Choć chwali sobie warzywne zupy swojej żony, to póki co nie zdecydował się na rezygnację z białka zwierzęcego.
Powinien ulec ukochanej?
Zobacz również:










