Reklama
Reklama

Paulina Smaszcz zdradziła, jakie potrzeby spełnia jej nowy partner. A jest ich mnóstwo!

Paulina Smaszcz (49 l.) powoli przygotowuje się do nowej życiowej roli. „Kobieta petarda” niebawem po raz pierwszy zostanie babcią. W związku z tym, opublikowała pełen wzruszeń wpis, w którym opowiedziała o tym jak rozumie miłość idealną. Przy okazji napomknęła o nowym partnerze, który jest jej największym oparciem w trudnych chwilach. Kiedy nareszcie go poznamy?

Paulina Smaszcz zaczyna nowe życie

Paulina Smaszcz na przestrzeni ostatnich miesięcy dała się poznać od strony, o którą nawet jej nie posądzaliśmy. Była żona Macieja Kurzajewskiego ku zaskoczeniu wszystkich, rozpętała w mediach gigantyczną burzę. Wszystko zaczęło się od ujawnienia romansu byłego męża z Katarzyną Cichopek.

Później do sprawy były włączane najróżniejsze postaci ze świata show-biznesu oraz ich wspólnej przeszlości, łącznie z byłą teściową oraz nieszczęsnym psem Bono. Zgodnie z wersją wydarzeń przedstawianą przez "Kobietę petardę", po rozwodzie biedny zwierzak miał kolejno przechodzić z rąk do rąk. Dziś Maciej Kurzajewski za wszelką cenę stara się udowodnić, że Bono miewa się dobrze i może liczyć na fantastyczną opiekę z jego strony.

Reklama

Paulina Smaszcz nie ma już czasu wykłócać się o los czworonożnego przyjaciela, bowiem lada moment jej rodzina się powiększy. Celebrytka z wielką radością oczekuje na narodziny pierwszego wnuka. Mało tego, "Kobieta petarda" wprowadziła w swoim życiu sporo zmian. Dziennikarka zaczęła uczyć się języka włoskiego oraz powoli przygotowuje się do przeprowadzki.

Zmiana zaszła również na jej głowie. Paulina Smaszcz niedawno mocno ścięła włosy. Można odnieść wrażenie, że była żona Kurzajewskiego nareszcie chce rozpocząć nowe życie. Wczoraj na Instagramie "Kobiety petardy" ukazał się zaskakujący post. Paulina Smaszcz podzieliła się uroczym zdjęciem maleńkich, dziecięcych budzików. W opisie zamieściła obszerne przemyślenia na temat rozmaitych rodzajów miłości.

Paulina Smaszcz ma nowego partnera

Paulina Smaszcz już jakiś czas temu wspominała w mediach społecznościowych, że ma u swojego boku nowego partnera, przy którym czuje się kochana i bezpieczna. Dziennikarka nie zdecydowała się jednak ujawnić jego personaliów. Tym razem "Kobieta petarda" opublikowała na swoim Instagramie wpis, w którym znów pojawia się wzmianka o miłości, która zapanowała w jej życiu.

"W życiu kieruję się miłością macierzyńską, bo moi synowie wyznaczyli mi rytm mojego życia. Dzięki nim moje życie ma sens i wiem, dlaczego żyję i po sobie zostawię ich życie i stworzone przez nich rodziny. Czego życzę sobie pod choinkę? Tylko ich szczęścia, spełnienia, wzajemnego szacunku i lojalności, zdrowia i wzajemnego wsparcia. Miłość macierzyńska jest tą, która wyznacza mi azymut, a dzięki niej każdego dnia pracuję nad sobą" - czytamy we wpisie Pauliny Smaszcz.

W dalszej części publikacji celebrytka poświęciła więcej uwagi miłości partnerskiej. Z tekstu wynika, że po niepowodzeniach u boku Macieja Kurzajewskiego, "Kobieta petarda" w końcu znalazła idealną relację, w której panuje harmonia i zrozumienie.

"Moja miłość partnerska to komunikacja, szacunek, wsparcie, akceptacja, lojalność, nie przeciąganie na swoją stronę i udowadnianie swoich racji, wzajemne intelektualne porozumienie, uniesienia i motyle w brzuchu dzięki poczuciu, jak bardzo jestem dla niego ważna, bo w codziennych gestach widać zaangażowanie" - pisze na Instagramie Paulina Smaszcz. 

Dla wszystkich, którzy zastanawiają się, kim jest nowa miłość "Kobiety petardy" prawdopodobnie jeszcze przez dłuższy czas nie będziemy mieli odpowiedzi. Między wierszami możemy jednak wyczytać, że Paulina Smaszcz znalazła partnera, który spełnia jej oczekiwania.

"Zamiast słowa KOCHAM, można powiedzieć ZAWSZE PRZY TOBIE BĘDĘ, JESTEM DLA CIEBIE, NIE ZAWIODĘ, ZAUFAJ MI, PRZYTUL SIĘ, ŁZY SĄ POTRZEBNE, TWÓJ ŚMIECH ROZJAŚNIA KAŻDY DZIEŃ, UBÓSTWIAM BYĆ Z TOBĄ, a potem tylko po męsku dotrzymać słowa. Jestem szczęśliwa, że mogę wspierać moje dzieci (Julka, Frania, Laurę) u boku mężczyzny, który nie zawodzi i zawsze jest, a nasz czas to dzielenie się każdą radością, tą wielką i tą maleńką, bez afiszowania i reklamowania uczuć, które nie są na pokaz. Warto kochać szczerze" - podsumowała Paulina Smaszcz.

Zobacz też:

Meghan Markle odpowie za oskarżenia pod adresem policji? Sytuacja jest poważna

Iwona Wieczorek po raz ostatni była widziana w jego towarzystwie. "Mężczyzna z marynarką" zabrał głos

Mocne oświadczenie Doroty Wellman. Rozenek poczuła się "dotknięta"!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Paulina Smaszcz | Maciej Kurzajewski | Katarzyna Cichopek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy