Paulina Smaszcz doczekała się wnuczki
Paulina Smaszcz jest bez wątpienia jedną z najbarwniejszych postaci w świecie polskiego show-biznesu. Gwiazda nigdy nie gryzie się w język i otwarcie komentuje nawet najbardziej kontrowersyjne i osobiste kwestie.
Nic dziwnego, że życie osobiste celebrytki wzbudza wielkie zainteresowanie fanów i internautów. Na szczęście 51-latka jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych i chętnie dzieli się z wielbicielami tym, co się u niej dzieje.
W zeszłym roku media obiegła informacja o narodzinach córki starszego syna Pauliny Smaszcz. Niestety - jako że mężczyzna na co dzień mieszka za granicą, spotkania babci z wnuczką nie należą do częstych.
Dlatego też każda chwila spędzona z pociechą jest dla dziennikarki i prezenterki szczególnie wyjątkowa.
"Jesteś pszczółką, dzięki której nasz świat zakwitł na nowo" - pisała po tym, jak dziewczynka przyszła na świat.
Paulina Smaszcz w końcu spotkała się z wnuczką
Na szczęście po długim oczekiwaniu, znów udało im się spotkać, o czym celebrytka poinformowała na swoim profilu, publikując emocjonalny wpis oraz zdjęcie w towarzystwie maleństwa.
"Nic się nie liczy, nic nie jest ważne, nic nie zepsuje tej miłości, bo jest jedyna, niepowtarzalna i szczera, bez wątpliwości i bez znaków zapytania. Moja kariera to bycie mamą i babcią. Moja wnuczka jest teraz dla nas najważniejsza na świecie. Jest azymutem, wyznacznikiem celów, spełnieniem marzeń, wartością, by żyć, doceniać, starać się i uśmiechać każdego dnia" - można przeczytać na Instagramie.
Paulina Smaszcz nie szczędziła także ciepłych słów dla pozostałych członków swojej rodziny.
"Moi synowie, moja synowa, moja wnuczka, moja mama to najlepsi przyjaciele w moim życiu i nic nigdy ich nie zastąpi. Dla nich jestem. Dla nich oddycham" - dodała 51-letnia gwiazda show-biznesu.
Zobacz też:
Paulina Smaszcz znów poddana ocenie. Ekspertka nie ma wątpliwości
Paulina Smaszcz mówi o Dodzie i Dariuszu Pachucie. "Wielu takich poznałam"
Paulina Smaszcz przyłapana na ulicy. Wyglądała jak amerykańska gwiazda
