Paulina P. zabiera głos w sprawie ułaskawienia przez Andrzeja Dudę: "Łaska mi się należała"

Oprac.: Barbara Mazur

Paulina P. (Instagram) i Andrzej Duda
Paulina P. (Instagram) i Andrzej DudaAndrzej Iwanczuk /ReporterEast News

Paulina P. zabiera głos w sprawie ułaskawienia przez Andrzeja Dudę: "Łaska mi się należała"

Oczywiście, że mi się należał. Przecież ja się, zapłaciłam grzywnę, żyłam według prawa. Tak jak powiedziałam i tak jak powinnam. Pracowałam, nie robiłam niczego złego. Od tego czasu pracuję uczciwie i nie wchodziłam w konflikty z prawem
tłumaczyła oskarżona.
Ja nawet, szczerze mówiąc, nie liczyłam na to, że mi się uda to ułaskawienie. (...) Jak mi to przyszło pocztą, to płakałam ze szczęścia
dodała Paulina P.
Jestem matką dwójki dzieci. Moje dziecko było wtedy malutkie. Mi nawet przysługuje inne traktowanie do trzeciego roku życia dziecka, bo takie jest prawo. Nikt na to nie patrzył. W takiej sprawie jak moja zasługuję na ułaskawienie, bo ja nie jestem przestępcą. Staram się być najlepszą mamą dla swoich dzieci, ciężko i uczciwie pracuję
tłumaczyła w rozmowie z "Faktem".
Andrzej Duda
Andrzej Duda AKPA
Krzysztof Rutkowski zlecił Dowbor remont pewnego domu!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?