Dziennikarka dołączyła jakiś czas temu do grona znanych osób, które postanowiły wydać swoją własną książkę.
Paulina Młynarska szybko się rozkręciła i właśnie wydała kolejną, piątą już, pozycję.
Tym razem jest to "Na błędach. Poradnik-Odradnik", w której opowiada o swoich przejściach.
W rozmowie z "Fleszem" wyjawiła, co ją skłoniło do napisania tej książki.
"Przez ostatnich 10 lat za każdym razem, kiedy wymyślaliśmy tematy do ‘Miasta Kobiet’, okazywało się, że jestem idealnym gościem do programu. Rzeczywiście aż tyle przeżyłam.
(...) Skoro nie mogłam wykazać się w programie, postanowiłam napisać książkę" - powiedziała.
Przeprowadzająca wywiad zauważyła, że Młynarska ani razu nie wspomniała w niej o swojej siostrze Agacie.
"Umówiłyśmy się, że dawno temu, że nie wypowiadamy się na swój temat. Staram się robić swoje i trzymać na uboczu ‘klanu’ - nie podpieram się nim, nie pokazuję się.
Chcę wydeptać własną ścieżkę. Nie jest to łatwe"- tłumaczy.
Dodała również, że często jest mylona z Agatą, co jest irytujące zwłaszcza w sytuacji, gdy ktoś błędnie przypisuje jej siostrze napisany przez nią tekst.
"Człowiek chciałby być przecież utożsamiany ze sobą samym. Ale też rozumiem, że jesteśmy dwie Młynarskie i takie myślenie jest naturalne" - wyjaśnia.
Zobacz również:
