Reklama
Reklama

Paulina Koziejowska w skąpym bikini ze sznureczków tęskni za wakacjami. „Jest bardzo ciężko”

Paulina Koziejowska wróciła z zagranicznych wakacji i nie może odnaleźć się w Polsce. Postanowiła wyżalić się fanom, że dopadła ją pourlopowa depresja. Jak sama przyznała, jest jej bardzo ciężko, jednak znalazła już sposób, jak sobie z tym poradzić. Jaki?

O Paulinie Koziejowskiej głośno zrobiło się kilka lat temu, gdy została partnerką Jacka Borkowskiego. Wówczas z mało znanej prezenterki stała się rasową celebrytką zapraszaną na różne imprezy branżowe. Jej związek z aktorem "Klanu" nie przetrwał, za to kariera w show-biznesie owszem. Para rozstała się po zaledwie kilku tygodniach, jednak to nie przeszkodziło jej w zdobywaniu kolejnych followersów na Instagramie.

Dziś Paulina Koziejowska nadal kontynuuje swoją karierę. Tym razem prywatnie wspiera ją w tym inny znany gwiazdor, mianowicie Maciej Orłoś. Para związała się ze sobą kilka miesięcy temu i początkowo ukrywali swój związek przed światem. Życie w ukryciu szybko jednak im się znudziło, dlatego całkowicie postanowili zmienić front. Obecnie chętnie pokazują się razem czy to na Instagramie czy na imprezach branżowych.

Reklama

Niedawno wybrali się także na wspólny urlop do Hiszpanii. Para spędzała miło czas na Costa Blanca, codziennie relacjonując swój pobyt w social mediach. Okazuje się, że wakacje tak mocno weszły w krew Paulinie Koziejowskiej, że obecnie, kiedy już wróciła do Polski, trudno jej się bez nich obyć.

Paulina Koziejowska w skąpym bikini narzeka na depresję pourlopową

Prezenterka na swoim profilu na Instagramie zamieściła post, w którym żali się swoim fanom, jak bardzo tęskni za Hiszpanią. Zobrazowała go fotką w niezwykle skąpym bikini, które na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie, jakby było złożone z samych sznureczków!

W pewnym momencie zrobiło się nawet bardzo poważnie, gdyż wspomniała o... depresji!

"Pourlopowa depresja - w psychologii mówi się o takim zjawisku. Jak długo po wakacjach dochodzicie do siebie i w pełni wracacie do rzeczywistości? Ja już piąty dzień jestem w PL i jest jakoś bardzo ciężko" - utyskuje.

Na szczęście Paulina Koziejowska zanim fani zdążyli jej cokolwiek podpowiedzieć, sama znalazła sposób, jak wyjść z owego stanu depresji pourlopowej. Otóż... zaczęła planować kolejne wyjazdy, co chyba okazało się pomocne.

"Ja zaczęłam planować jakieś weekendowe wypady, a także mam kilka pomysłów na samodoskonalenie o czym niebawem będę Wam opowiadać" - napisała, dodając, że ściska wszystkich, którzy są na wakacjach, a najbardziej tych, którzy tak jak ona właśnie wrócili z urlopu.

Zobacz też:

Paulina Koziejowska podsyca plotki o ciąży?

Maciej Orłoś i Paulina Koziejowska na wakacjach. Te zdjęcia przejdą do historii

Znany dziennikarz głosił absurdalne tezy. Musi zapłacić kolejne miliony

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Paulina Koziejowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy