Patrycja i Sebastian w "Rolnik szuka żony"
W 11. sezonie "Rolnik szuka żony" chyba najbardziej kontrowersyjnym uczestnikiem był Sebastian. Wiele jego zachowań budziło wątpliwości widzów, jak choćby słynna "afera z ręcznikiem". Jego kandydatki, czyli Patrycja, Anna i Katarzyna nie spodziewały się jednak, jak zostaną potraktowane.
Rolnik najszybciej - i dosyć niespodziewanie - odesłał z gospodarstwa Annę. Wtedy wydawało się, że jego faworytką jest Patrycja, bo to z nią Sebastian spędzał najwięcej czasu. Nagle jednak zmienił zdanie i tym samym w programie została już tylko Kasia. Jednak i ona nie miała szczęścia: nie doszło nawet do rewizyty, bo uczestnik i w tym przypadku znienacka zmienił do niej podejście. Uznał, że się "nie sprawdziła", a w odcinku finałowym ogłosił, że... chce odnowić kontakt z Patrycją.
Sebastian z "Rolnika" miał wypadek
Choć wiele osób po finałowym odcinku "Rolnika" zastanawiało się, czy Sebastian powtórzy losy Waldemara z 10. sezonu, stało się inaczej. Wyszło na jaw, że Patrycja rzeczywiście odwiedziła go na gospodarstwie, jednak i z tej relacji nic nie wyszło. Sam uczestnik ogłosił, że kandydatka "była u niego trzy dni jako koleżanka". Jakiś czas temu kobieta przyznała, że już zupełnie nie utrzymują kontaktu.
Niedawno Sebastian zawitał do programu "Pytanie na śniadanie", a tam przyznał, że podczas prac rolniczych miał niewielki wypadek. Uderzył go w twarz metalowy element i nie obyło się bez wsparcia medyków oraz aż jedenastu szwów. Na szczęście szybko otrzymał pomoc. Trudno stwierdzić, czy te wieści zmartwiłyby Patrycję, zwłaszcza że ona sama skupia się na zawieraniu nowych znajomości.
Patrycja z innym uczestnikiem "Rolnik szuka żony"
Patrycja z 11. sezonu "Rolnik szuka żony" spotkała się niedawno z uczestnikiem 4. edycji programu. Chodzi oczywiście o Sebastiana Kraskowskiego, który co prawda nie znalazł miłości na wizji, za to wzbudził wiele sympatii widzów. Na Instagramie Patrycji pojawiło się ich wspólne zdjęcie oraz życzenia imieninowe, które mu złożyła.
Zbigniew Kraskowski w "Rolniku" imponował odwagą - pomimo utraty prawej dłoni pracował na dużym gospodarstwie. Zaprosił tam Iwonę i Ewę, jednak z żadną z nich nie udało się stworzyć relacji. Kandydatki były nieco przytłoczone opiekuńczością, którą otaczała go mieszkająca z nim matka. Niedawno udzielił wywiadu "Party", w którym przyznał, że wciąż jest sam.
"Jestem sam. Program mimo to jakoś w życiu mi pomógł otworzyć się, poznać fajnych ludzi, nawiązać nowe znajomości. Rozpoznawalność jest już mniejsza, ale nie chodziło mi o to, aby stać się celebrytą, a znaleźć miłość" - wyznał Kraskowski.
Co ciekawe, rolnik nie hoduje już zwierząt - całkowicie przestawił się na produkcję roślinną.
Zobacz też:
Wielkie poruszenie u Bardowskich z "Rolnik szuka żony"
