Olivier Janiak był o krok od śmierci. Wtedy wszystko zrozumiał...

Olivier Janiak
Olivier JaniakAndrzej Hulimka Agencja FORUM

Ułamek sekundy od katastrofy lotniczej

Pamiętam, jak kiedyś leciałem do Szczecina, a obok mnie siedziała kilkuletnia dziewczynka, którą rodzice "nadali" do dziadków. Jako przesyłkę poleconą. To był jej pierwszy lot w życiu. Była zupełnie sama. Gdy okazało się, że mam obok niej miejsce, obiecałem stewardesom, że się nią zaopiekuję. Przesiedliśmy się, żeby mogła spędzić podróż przy oknie. Coś podczas lotu zobaczyć. A że była trochę wystraszona, nie za bardzo rozmowna, to specjalnie jej nie zagadywałem. Poprosiłem, tylko żeby dała znać, jeśli będzie się czegoś bała - wyznał w rozmowie z "Plejadą".

To doświadczenie całkowicie zmieniło jego życie!

Dlatego staram się być w porządku - nie tylko wobec siebie i rodziny, bo to oczywiste, ale również wobec innych - dodał w trakcie rozmowy.

Zobacz również:

Stella i Piotr otworzą wspólny biznes w Warszawie!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?