Kalicka o pracy na planie filmu "Dziewczyny z Dubaju"
Olga Kalicka w grudniu rozstała się z partnerem, ojcem swojego syna Aleksa. W wychowywaniu dziecka pomagają jej teraz tata, babcia oraz niania.
Ze względu na samotne macierzyńskie jej kariera aktorska musiała na jakiś czas iść w odstawkę. Pierwsze pół roku Olga poświęciła tylko synowi. Teraz powoli wraca do show-biznesu. Ma za sobą już pracę na planie kontrowersyjnego filmu Dody i Marii Sadowskiej "Dziewczyny z Dubaju".
Wiedziałam, że chcę być mamą i robię to całkowicie z głębi serca, a nie z powinności. Macierzyństwo mnie nie obciąża - zaznacza na łamach "Rewii".
Jeżeli jakiś producent czy reżyser byłby zainteresowany współpracą ze mną, to na pewno jeszcze kiedyś będzie taka możliwość. Teraz Aleksy jest na tyle duży, że chodzi do przedszkola, łatwiej jest więc planować - opowiada.
"Dziewczyny z Dubaju". Kalicka o gorących scenach z włoskim aktorem
Olga Kalicka nie kryje, że po rozstaniu z partnerem musiała dokonywać trudnych wyborów i zrezygnować z kilku projektów. Dziś trzy razy zastanawia się, zanim przyjmie ofertę. Pracę na planie filmu "Dziewczyny z Dubaju" wspomina bardzo miło. Pracowała tam z przystojnymi Włochami.
Pytana, czy trudno było się z nimi dogadać, żartuje, że w pewnych scenach wystarczył język ciała i mowa niewerbalna. Nie kryje fascynacji gorącymi południowcami. Uważa ich za doskonałych kochanków, partnerów, z którymi można porozumieć się w mig.
Zna pani jakiegoś Włocha, z którym nie można się dogadać? (śmiech) - pyta Kalicka z uśmiechem.
Oni są niesamowicie impulsywni, ale też bardzo pozytywni. Miałam sceny intymne z jednym z nich - Luką. Doceniam to, jak profesjonalnie się zachowywał, dał mi komfort pracy i ja jemu także. Utrzymuję z nimi kontakt. Dzwonimy do siebie, mamy wiele wspólnych wspomnień. To jest początek cudownej znajomości - uważa polska aktorka.
Nie wyklucza, że niebawem na ściance zobaczymy ją właśnie z jednym z południowców. Trzymamy kciuki!
Zobacz też:
Kraska mówi o modyfikacji walki z pandemią
Śmierć dyrektora CBA, który miał odpowiadać za Pegasusa










