Olga Frycz na Teneryfie z dwójką malutkich dzieci. Nie jest tam sama?
Olga Frycz to aktorka, która ostatnio częściej oddaje się macierzyństwu niż pracy. Nic w tym dziwnego, skoro niecałe dwa miesiące temu na świat przyszła jej druga córeczka Zosia. Celebrytka często wypowiada się na tematy parentingowe na swoich social mediach.
Nigdy też nie robiła tajemnicy z faktu, iż pociechami zajmuje się sama. Była to jej świadoma decyzja.
Samodzielnego macierzyństwa nie obawiam się wcale. Wiadomo, że czasem będzie ciężko, ale mam wprawę i mocny charakter i był to mój własny, świadomy wybór. Mam wokół siebie wspaniałych przyjaciół, którym dziękuję, że nie oceniają negatywnie moich decyzji, nie próbują przekonać do swoich racji, ale wspierają mnie jeśli tylko tego potrzebuję
Mimo wszystko, aktorka znalazła wsparcie w trenerze tajskiego boksu - Grzegorzu Sobieszku. Owocem ich związku jest 3-letnia Helenka. Para rozstała się krótko po narodzinach dziecka. Ojcem drugiego dziecka Olgi jest bloger - Łukasz Nowak, jednak tej informacji Frycz długo nie ujawniała.
Aktorka postanowiła choć na chwilę uciec od warszawskich obowiązków i wyjechała na słoneczną Teneryfę wraz z malutkimi dziećmi. Celebrytka uprzedziła pytania obserwatorów, czy nie obawia się dalekiego lotu z miesięczniakiem i napisała na Instagramie:
Zosia ma ogromny potencjał i okazało się, że póki co do szczęścia potrzebuje jedynie mleczka i naszych rąk. Nie było płaczu, nie było marudzenia. Tak jakby czuła, że ten lot to nasza przepustka do słońca i wylegiwania się z gołym brzuszkiem na trawie
Co do starszej córki Olga nie miała obaw. Dziewczynka potrafi się już zająć sobą, nieraz leciała już samolotem. Pod fotografią z wakacji pojawiło się wiele słów wsparcia od fanek, które chwalą młodą mamę za odważną decyzję wyjazdu. Jedna z nich zapytała, czy Frycz faktycznie podróżuje sama, czy ma jakieś towarzystwo. Odpowiedź mocno zaskakuje:
Podróżuje różnie. Czasem sama, a czasem w towarzystwie. Wolę oczywiście z kimś, bo zawsze łatwiej, chociaż ludzie na lotnisku i w samolocie są zazwyczaj bardzo życzliwi i bardzo pomocni, widząc mamę z dzieckiem. Teraz leciałam z tatą Zosi, więc było dużo łatwiej
Czy to wskazywałoby na to, że Olga nie będzie musiała już być tak bardzo samodzielna i znajdzie wsparcie w partnerze?
Zobacz też:
Nowe zasady wjazdu do Niemiec. Polska uznana za kraj "wysokiego ryzyka"Chloe Ferry świętuje z przyjaciółką! Ale zdjęcie! Jakub Kosel przywiązał 10-miesięczną córkę do... balona...










