Reklama
Reklama

Olga Bołądź i Sebastian Fabijański zostali z ogromnym kredytem. Dramatyczne kulisy rozstania

Choć jeszcze niedawno promieniała szczęściem, dziś zdarza się, że ukradkiem ociera łzy. Każdy, kto zna Olgę Bołądź (34 l.), wie, że choć jest dyskretna, nie potrafi ukrywać emocji, gdy dzieje się źle.

Nad jej związkiem z Sebastianem Fabijańskim (30 l.) już od kilku miesięcy zbierały się ciemne chmury. Ciągle się mijali. Gdy Olga miała czas i chciała go spędzić we dwoje, on zwykle wykręcał się pracą i zaszywał na odludziu. W końcu nie wytrzymała. Spakowała walizki i wyjechała ze swoim synkiem Brunem (5 l.) na wakacje do Chałup.

- Na do widzenia poprosiła Sebastiana, by na poważnie zastanowił się nad ich związkiem - twierdzi znajoma pary.

Dziś już wiemy, że para rozstała się.

Trudne początki

Poznali się na planie filmu "Botoks" Patryka Vegi. Historia ich uczucia nie była łatwa. Sebastian bardzo nietypowo postrzegał wtedy swą rolę w związku.

Reklama

- Każdy powinien się głęboko zastanowić, co jest dla niego najważniejsze na koniec dnia. Ja doszedłem do wniosku, że to samotność, wolność oraz brak jakichkolwiek zobowiązań. Nie wyobrażam sobie, żeby moja dziewczyna chodziła wokół mnie, kiedy siedzę nad rolą, i gotowała obiad - podkreślał, zaznaczając, że w żadnej z dotychczasowych relacji nie pozwolił odebrać sobie wolności i tym razem również się na to nie zgodzi.

Bliscy artystki obawiali się, czy on, wyjątkowy egocentryk, będzie odpowiednim partnerem dla samotnej matki. Gdy się poznali, artystka wychowywała już bowiem Bruna, synka, którego ma ze związku z młodszym od niej studentem dziennikarstwa.

Czytaj dalej na następnej stronie...

Aktorzy zdecydowali się jednak być razem wbrew wszelkim przeciwnościom. Ale kolejne miesiące sprawiły, że Olga dostrzegła prawdziwe oblicze ukochanego. Już wiele miesięcy temu mówiło się o tym, że Sebastian zadręcza gwiazdę swoją chorobliwą zazdrością.

Fabijański nie życzył sobie, by ukochana wychodziła z domu bez niego. Z czasem kłótnie były coraz bardziej intensywne. W maju paparazzi przyłapali parę podczas ostrej wymiany zdań na jednaj z warszawskich ulic. Żadne z nich nie było w stanie opanować emocji.

- Sebastian ma świadomość tego, że jest trudnym partnerem. Kochał Olgę i dla niej kilka miesięcy temu zdecydował się na terapię u psychologa. Bardzo nad sobą pracował - twierdzi jego kolega.

Kredyt na wieczność

Rok temu Olga i Sabastian zaręczyli się, a niedawno kupili na kredyt 100-metrowy apartament na warszawskim Wilanowie wart około miliona złotych.

Lokalizacja wymarzona. Para mogła korzystać z licznych ścieżek rowerowych, tras spacerowych oraz nadwiślańskich plaż. Pod koniec roku miał odbyć się ślub.

Nieoczekiwanie jednak rozstali się. - To dwa bardzo silne charaktery, ale starali się znaleźć kompromis. Jednak nie spodziewali się, że w wielu sytuacjach będzie im tak trudno go osiągnąć - zdradza informator "Na Żywo".

W mieszkaniu obecnie mieszka aktor - Olga wróciła do swojego starego lokum. Dzięki ogromnemu kredytowi na mieszkanie tak szybko jednak o sobie nie zapomną...

***

Zobacz więcej materiałów:

Na żywo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy