Wygląda na to, że dziennikarka wreszcie dobrze ulokowała swe uczucia. Przemysła Schmidt to prawdziwy mężczyzna z klasą. Do tego przystojny, nienagannie ubrany i bardzo majętny.
Gwiazda nie chce jednak rozmawiać na temat swojego nowego związku. „Jestem zadowolona” – stwierdza krótko w rozmowie z „Na Żywo”.
Jej znajomi twierdzą, że Młynarska obrała taktykę, aby życie prywatne zostawić tylko dla siebie.
Agata i Schmidt poznali się na gruncie zawodowy. Ona jest szefem działu nowych projektów w telewizji Polsat. On – członkiem rady nadzorczej firmy doradzającej tej stacji telewizyjnej.
„Przemysław to postać niezwykle wpływowa. Dwukrotnie uhonorowano go tytułem: Osoby mającej największy wpływ na kształt rynku mediów w Polsce” – zdradza tygodnikowi znajoma gwiazdy.
Dla Agaty najważniejsze jest jednak to, że Przemek jest ciepłym i i rodzinnym człowiekiem.
Dziennikarka nie miała dotąd szczęścia w miłości. Jest dwukrotną rozwódką, ma za sobą także kilka nieformalnych związków. Kilkuletnia zażyłość z prezenterem pogody Jarkiem Kretem zakończyła się jego nieoczekiwanym odejściem. W prasowym wywiadzie były partner oskarżył Agatę o uzależnienie od dorosłych dzieci.
Dziennikarka była zdruzgotana. Nie umiała zaufać żadnemu mężczyźnie, ale dokuczała jej samotność. Jej kolejny związek z Arturem w 2011 roku też zakończył się dość niespodziewanie. Tym razem to Agata bez słowa wyjaśnienia spakowała
walizki ukochanego i wystawiła je za drzwi. Artur podobno do dzisiaj jest w szoku, że nie zasłużył nawet na pożegnalną, wyjaśniającą rozmowę.
Ludzie z jej otoczenia twierdzą, że dziennikarce cierpliwości do nowych partnerów wystarcza zwykle na rok. Jest zbyt samodzielna i przebojowa, by marnować czas dla kogoś, kto nie spełnia jej oczekiwań.
Czy obecny bogaty partner, który ma być tak perfekcyjny, zostanie na dłużej?
Zobacz również:
