Dla aktorki Małgorzaty Potockiej (58 l.), do niedawna gwiazdy serialu "Barwy szczęścia", tworzonego przez scenarzystkę telewizyjnych hitów Ilonę Łepkowską (56 l.), przyjęcie kolejnej roli było czymś naturalnym, choć wcale niełatwym.
- Długo wahała się, czy przyjąć rolę w serialu telewizji Polsat Linia życia. Bardzo lubiła grać dość wyrazistą Jolę z "Barw szczęścia", ale od dłuższego czasu nie miała wiele pracy w tym serialu - mówi jej dobra znajoma.
Podkreśla, że aktorka o bogatym doświadczeniu zawodowym starannie przemyślała decyzję o wzięciu na siebie dodatkowych zobowiązań. Zwłaszcza, że "Linia życia" jest serialem konkurencyjnym dla "Barw szczęścia", nadawanych w TVP. Przekonywała nawet panią Ilonę, że poradzi sobie z obiema rolami.
Ale, jak wieść niesie, pani Małgorzata znalazła się na czymś, co nazywane jest w środowisku artystycznym czarną listą Ilony Łepkowskiej. Są już na niej takie nazwiska, jak Agnieszka Perepeczko czy Małgorzata Kożuchowska. To aktorki, które przyjmując role w innych serialach, straciły szanse na granie w tych, do których scenariusze pisze pani Ilona.
- Małgorzata przyjęła propozycję zagrania barwnej Teresy w "Linii życia" akurat w chwili, gdy pani Ilona rozbudowała wątek Jolanty w swoim serialu... Nie wiedziała o tym! Ale odkąd przestała pracować jako dyrektor łódzkiej TVP, potrzebowała dopływu pieniędzy. Ma przecież córkę na studiach i jest teraz samotna - twierdzi nasza rozmówczyni.
Aktorka w zeszłym roku rozstała się z restauratorem Adamem Gesslerem. - Przyczyną była inna kobieta, która urodziła jego dziecko - zdradziła nam pani Małgorzata. Dlatego również szukała dodatkowych zajęć.
- Słusznie uważała, że praca jest najlepszym lekarstwem na zranione serce! - mówi znajoma.
Pani Ilona jednak nie baczy na te fakty i ponoć planuje całkiem usunąć z Barw szczęścia aktorkę.
- Jest na Małgorzatę poważnie obrażona i wcale tego nie kryje - opowiada nam osoba związana z serialem.
Do niedawna panie bardzo się dobrze rozumiały, ale teraz wydaje się, że już między nimi się nie ułoży. I aktorka nie wróci do pracy, której tak bardzo potrzebuje!
MP