Książę Harry i Meghan Markle tracą w rankingach
Książę Harry i Meghan Markle stracili powszechną sympatię, gdy zdecydowali się na zarabianie na upublicznianiu własnych przeżyć z czasów, gdy należeli jeszcze do brytyjskiej rodziny królewskiej. Film dokumentalny "Harry i Meghan" oraz autobiograficzna książka "Ten drugi" nie przyniosły oczekiwanych przez nich efektów. Choć co prawda zdołali zarobić na nich bardzo dużo pieniędzy, to wygenerowana popularność wiązała się raczej z negatywnymi emocjami widzów i czytelników.
Zagraniczne rankingi nie pozostawiają najmniejszych wątpliwości, że zainteresowanie małżeństwem dramatycznie spada. Para prawdopodobnie zdaje sobie sprawę z tego, że w obecnej sytuacji jakakolwiek aktywność publiczna może tylko pogorszyć sytuację. W związku z tym, w ostatnim czasie książę Harry i Meghan Markle nieczęsto byli widywani na branżowych wydarzeniach. Książęta nie zamierzają jednak zamykać się w domu. W końcu nareszcie są w pełni wolni i mogą korzystać z życia pełnymi garściami.
Książę Harry i Meghan Markle zaszaleli w Las Vegas
Książę Harry i Meghan Markle są na etapie życia, gdy mogą sobie pozwolić na większą swobodę. Ich dzieci nieco podrosły i nie wymagają ciągłej obecności rodziców. Pomocą służą im również nianie, które o dowolnej porze dnia i nocy są w stanie zająć się pociechami. Małżeństwo nie musi również liczyć się z żadnymi ograniczeniami ani kontrolą ze strony rodziny królewskiej.
Para postanowiła zrobić coś szalonego. Książę Harry i jego żona wybrali się do stolicy hazardu. W Las Vegas nie zajmowali się jednak przepuszczaniem fortuny w kasynach, lecz zabawą przy dźwiękach muzyki. Harry i Meghan pojawili się na koncercie Katy Perry. Wygląda na to, że książęta zasmakowali w wydarzeniach muzycznych, bowiem niedawno byli widziani na dwóch występach Beyonce. Na zdjęciach wykonanych parze przez paparazzi możemy zobaczyć, że książę Harry nie bawił się najlepiej. Sprawiał wrażenie znudzonego, a momentami wręcz sennego. Czyżby muzyka Katy Perry nie robiła na nim wrażenia?
Książę Harry i Meghan Markle na koncercie Katy Perry
Meghan Markle nie zamierzała oglądać się na męża i nie zważając na jego smętny nastrój, sama bawiła się doskonale. Co ciekawe, na spektakularnym show pojawiła się także sama Celine Dion. Legendarna piosenkarka, która przed rokiem ogłosiła koniec kariery ze względu na ciężką chorobę, tego wieczoru wyglądała kwitnąco.
Gwiazda cierpi na neurologiczne schorzenie, określane jako zespół Moerscha-Woltmanna. Choroba objawia się skurczami mięśni całego ciała, deformacją postawy oraz zwiększoną wrażliwością na bodźce dźwiękowe i wizualne. W związku z tym, głośna muzyka i intensywne światło mogą być bardzo dotkliwe dla piosenkarki.
Mimo to, Kanadyjka zdecydowała się przyjąć zaproszenie na koncert. Bawiła się na nim wyśmienicie. Jej miejsce znajdowało się zaledwie parę rzędów od książąt, w sektorze przeznaczonym dla sław. Na imprezie obecna była również Cameron Diaz i jej mąż Benji Madden.
Zobacz też:
Boleśnie podsumowali księcia Harry'ego. Nie do wiary, co dzieje się w jego małżeństwie z Meghan
Książę Harry awansował. Wspaniałe wieści w dniu przylotu króla Karola III i królowej Camilli
Plotki o rozstaniu Meghan i Harry’ego nie były wyssane z palca. Niesłychane wieści zza oceanu
