Niewesoło w domu Dowborów. Maciej przyznał wprost: "Nerwowa atmosfera"

Już za nieco ponad tydzień Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor będą świętować 10. rocznicę ślubu. W tym czasie celebryci doczekali się dwóch córek: 15-letniej Janiny i 6-letniej Heleny. Rodzina dzieli życie między luksusowe mieszkanie na warszawskiej Pradze i dom w słonecznej Hiszpanii. Teraz jednak, z uwagi na pracę prezentera i przyszłe wyzwania influencerki, dużo czasu spędzają w stolicy naszego kraju.

Niedawno Asia podzieliła się na Instagramie relacją z remontu domu. W najnowszym wywiadzie 46-latek odniósł się do jej słów i przyznał, że całe to zamieszanie dopiero się rozpoczyna.

"Remonty, jak wiemy, to jest niekończąca się historia. My jesteśmy w bardzo wczesnej fazie, na razie jeszcze jest spokojnie, ale wiadomo, że im dalej w las, tym więcej drzew i więcej problemów. Muszę się liczyć z tym, że pewnie jeszcze nerwowa atmosfera nastąpi, ale mamy już pewne doświadczenie. Nie jest to nasz pierwszy remont. (…) Mam nadzieję, że znacznie nie przekroczymy budżetu, co jest dosyć istotne. (…)" - zaznaczył w rozmowie z Pudelkiem.

Jak to jednak bywa z remontami, trudno dokładnie obliczyć, ile czasu i pieniędzy pochłoną.

"Trochę tak, bo niestety remontujemy stary dom i cokolwiek nie odkryjemy, to się okazuje, że wszystko jest do wymiany. (...) Remontów nigdy nie udaje się ogarnąć w tym budżecie, który zaplanowaliśmy i raczej nigdy nie udaje się ich skończyć w tym czasie, który zaplanowaliśmy. Na tym polega ich urok i wada" - dodał.

Jak sam Dowbor wspomniał, wraz z ukochaną mają już pewne doświadczenie w tym zakresie. Na początku ubiegłego roku chwalili się przecież w sieci przeprowadzką z domu z ogrodem do mniejszego lokalu w centrum Warszawy.

"Faktycznie, nasi znajomi pukali się w głowy, że przeprowadzamy się do mieszkania. Maciej bardzo tego chciał, ja natomiast miałam duże obawy. Oboje jesteśmy w szoku, jak wspaniale nam się tu mieszka" - mówiła wówczas Asia w rozmowie z tygodnikiem "Wprost".

Największe wrażenie robią sporych rozmiarów wyspa znajdująca się w kuchni, trzy sofy w salonie czy duże, zajmujące niemal całą ścianę okna z widokiem na panoramę miasta. "Super Express" wyliczał wtedy, że zakup nieruchomości wraz z wykończeniem musiał kosztować ok. 3,5 mln złotych.

A jeszcze zanim gwiazdy zdecydowały się na zmianę adresu w stolicy, to mieli już za sobą kupno i wyremontowanie domu w Hiszpanii. Rodzina bywa tam regularnie, choć ze względu na nowe zobowiązania zawodowe nie jest to łatwe.

"Staramy się kilka dni mniej więcej co półtora miesiąca znaleźć. Nie jest to łatwe, zwłaszcza teraz, kiedy i Aśka nagrywa program, i ja mam dosyć sporo zadań. A poza tym jeszcze mamy dzieci w szkole, co też nam utrudnia życie - nawet bardzo. Staramy się wpadać na kilka dni, bo to daje taki oddech i możliwość odświeżenia głowy, zapomnienia o tym szalonym pędzie, który jest w Warszawie" - wyznał Pudelkowi.

Koroniewska wspomniała z kolei niegdyś, że willa w Marbelli, mieście, w którym zakochały się również Doda czy Beata Kozidrak, skusiła ich cenami, które są niższe niż w rodzimych nadmorskich miejscowościach.

"Trafiłam tu przypadkowo, bo tak naprawdę chciałam mieć małe mieszkanko nad morzem w Polsce, ale nie było mnie stać. Tutaj było taniej. Przyjechałam raz i zostaliśmy chyba cztery tygodnie dłużej, niż zamierzaliśmy. To był najpiękniejszy czas. Stwierdziliśmy, że potrzebujemy tej witaminy D tak dużo, że musimy tu być częściej" - powiedziała kiedyś w "Dzień dobry TVN".

Czytaj także:

Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Niewesoło w domu Dowborów. Co za scena z Koroniewską, Maciek nie krył niezadowolenia

Nagle Koroniewska oficjalnie ogłosiła. Ma za sobą trudny czas, nikt nie wiedział

Koroniewska wyśmiała Dodę i Górniak. Nie tylko im się "oberwało"