"Na Wspólnej" wciąż cieszy się popularnością wśród widzów
"Na Wspólnej" jest jednym z najdłużej emitowanych seriali obyczajowych w historii polskiej telewizji. Produkcja, której pierwowzorem jest niemiecki format "Unte Uns", zadebiutowała na antenie TVN w styczniu 2003 roku. Od tego czasu stacja nieprzerwanie emituje kolejne odcinki. Dotychczas powstało już ponad dwadzieścia sezonów i ponad 4 tysiące epizodów serii, która pomimo upływu lat wciąż cieszy się zainteresowaniem ze strony oddanej grupy fanów.
Ostatnio wiele emocji wywołały plotki na temat rzekomego odejścia z obsady jeden z największych gwiazda serialu - Bożeny Dykiel. Fani nie kryli rozczarowania, na szczęście szybko okazało się, że jej nieobecność będzie tylko chwilowa, a grana przez 76-latkę postać wyjedzie za granicę.
Na tle innych popularnych telenowel, takich jak "Klan" czy "Na dobre i na złe", serial TVN wyróżnia się tym, że emitowany jest przez cały rok i premierowe odcinki pojawiają się także w trakcie wakacji.
Zaskakujące zmiany w emisji "Na Wspólnej"
To jednak nie wszystko - włodarze stacji z Wiertniczej tym razem przygotowali dla widzów jeszcze więcej niespodzianek.
Właśnie okazało się, że niebawem serial "Na Wspólnej" otrzyma dodatkowe miejsce w ramówce i będzie emitowany w rozszerzonej formule - w czerwcu, we wtorki, środy i czwartki na antenie będą debiutować dwa premierowe odcinki z rzędu. Pierwszy rozpocznie się o 20:15, a drugi już o 20:55.
Jakby tego było mało, twórcy mają w zanadrzu coś specjalnego - dla tych, którzy w tygodniu nie znajdą czasu, aby śledzić losy swoich ulubionych bohaterów, TVN przygotował specjalny segment: w ramach piątkowych maratonów będzie można zobaczyć aż pięć kolejnych epizodów telenoweli.
Wygląda na to, że wielbiciele słynnej serii mogą zacierać ręce i odliczać czas do czerwcowych spotkań z gwiazdami "Na Wspólnej".
Zobacz też:
Katarzyna Niezgoda w TVN. Była partnerka Kammela wystąpi w "Afryka Express"
Stockinger przerwał milczenie ws. powrotu do TVN. "Nigdy bym nie przypuszczał"
Tyle Katarzyna Niezgoda zarobi w "Afryce Express". Kwota robi wrażenie
