Reklama
Reklama

Niespodziewane wieści w sprawie pogrzebu polskiej dziennikarki

Zmarła 13 grudnia Ewa Wanat wciąż czeka na pogrzeb. Wieści o śmierci znanej i wielce szanowanej dziennikarki radiowej wzbudziły ogromne poruszenie wśród słuchaczy, ale wciąż nie dostali szansy na pożegnanie swojej ulubienicy w należyty sposób. Wszystko dlatego, że zaplanowany pogrzeb Wanat wciąż się opóźnia. Nastąpiły nieprzewidziane komplikacje.

Ewa Wanat nie żyje. Zmarła po ciężkiej chorobie

Ewa Wanat za życia była jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich dziennikarek radiowych. Na przestrzeni lat wokół jej osoby nie brakowało rozmaitych kontrowersji, ale doczekała się też niezwykle wiernego i pokaźnego grona fanów. Dla wielu z nich wieści z połowy grudnia o śmierci Wanat były nie tylko wyjątkowo smutne, ale też niespodziewane. Nie wszyscy wiedzieli bowiem, że w lipcu bieżącego roku prezenterka i była redaktor naczelna radia TOK FM usłyszała poruszającą diagnozę o toczącym jej ciało nowotworze trzustki z przerzutami.

Reklama

Niedługo po ujawnieniu tej informacji ruszyła zbiórka pieniędzy na leczenie dziennikarki. Ewa Wanat nie ukrywała wzruszenia po reakcji najbliższych, ale jednocześnie w kryzysowym momencie choroby wolała zachować prywatność: "Kochani, mam prośbę. Być może największą, jaką do Was miałam. Nie dzwońcie do mnie, nie piszcie, ani tu, ani na whats up, ani gdzie indziej. Nawet w drodze największego wyjątku. Szukaj informacji gdzie indziej. Jak będę miała potrzebę, to się sama odezwę. Uszanujcie moją ogromną potrzebę świętego spokoju. Blokuję tu komentarze" - apelowała za pomocą mediów społecznościowych.

Ewa Wanat zmarła 13 grudnia 2023 roku w Berlinie. W niemieckiej stolicy mieszkała od dłuższego czasu. Wyemigrowała tam 7 lat wcześniej, ale to nie Berlin będzie miejscem jej ostatniego spoczynku. Niestety, na razie pogrzeb dziennikarki opóźnia się z racji na pewne nieprzewidziane okoliczności.

Pogrzeb Ewy Wanat opóźniony. Brak terminów w Berlinie

Jak donosi "Fakt", dokładna data ostatniego pożegnania dziennikarki nadal nie została ustalona. Winę z ten stan rzeczy ponoszą służby w Berlinie. To właśnie tam Wanat ma zostać skremowane, ale z powodu braku wolnych terminów w okresie przedświątecznym procedury nadal nie udało się przeprowadzić. Stąd wynika opóźnienie, z powodu którego pogrzeb Ewy Wanat się opóźnia. W uroczystego wydarzenia dojdzie w jej rodzinnym mieście - Poznaniu - najprawdopodobniej w styczniu przyszłego roku.

Zobacz też:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Ewa Wanat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy