Od kilku tygodni opinię publiczną w naszym kraju bulwersuje próba zaostrzenia przepisów aborcyjnych. Funkcjonujący od lat kompromis, który zezwala na usunięcie ciąży zaledwie w trzech i to dość dramatycznych przypadkach (genetyczna choroba płodu, ciąża powstała w wyniku gwałtu oraz bezpośrednie zagrożenie życia matki) to najwyraźniej dla prawicowo-konserwatywnych środowisk i tak zbyt duża samowolka.
Są poważne obawy, że Prawo i Sprawiedliwość uchwali taką ustawę, bo za absolutnym zakazem jest sam prezes. Kobiety z różnych partii politycznych wystosowały nawet desperacki apel do prezydentowej, licząc zapewne na wsparcie z jej strony.
Przed laty postąpiła tak śp. Maria Kaczyńska, czym wprawiła w osłupienie środowisko jej męża. Ostro skrytykował ją wtedy Rydzyk, nazywając obrzydliwie "czarownicą, która powinna poddać się eutanazji"! Agata Duda nie ma zamiaru zabierać jednak w tej sprawie głosu.
"Pani prezydentowa nie będzie się odnosić do listu, ani udzielać żadnych komentarzy w tej sprawie" - rozwiał nadzieje wielu Polek rzecznik prezydenta Marek Magierowski.
Milcząca postawa prezydentowej oburzyła m.in. znaną dziennikarkę Ewę Wanat, która na swoim Facebooku w ostrych słowach postanowiła ją skrytykować.
W dyskusji pod wpisem stwierdziła też, że Agata Duda nie ma prawa milczeć w tej sprawie, bo w czasie kampanii męża chętnie udzielała się publicznie, biorąc czynny udział w kampanii prezydenckiej męża.Zgadzacie się?
