Reklama
Reklama
Tylko u nas

Aż trudno uwierzyć, co lekarz zrobił Klaudii Halejcio. Został jej po tym wyraźny ślad [POMPONIK EXCLUSIVE]

Klaudia Halejcio należy do grona najpopularniejszych polskich aktorek młodego pokolenia, w dodatku bardzo aktywnych w mediach społecznościowych. Jak się jednak okazuje, nawet jej najwierniejsi fani nie wiedzą wszystkiego o gwieździe. W nowej rozmowie dla Pomponika Halejcio ujawniła, że padła ofiarą poważnego błędu lekarskiego. Skutki widać do dzisiaj.

Klaudia Halejcio ma ostatnio za sobą wyjątkowo dobre miesiące. Popularna influencerka minionej wiosny zaręczyła się z ukochanym i weszła na nową ścieżkę życia. Niedawno z kolei zaprezentowała światu zupełnie nowe, jeszcze piękniejsze uzębienie. Jak się okazuje, gwiazda długo zbierała się do tej decyzji. Jak ujawniła w rozmowie z Pomponikiem, tak długo powtarzała, że tego chce, aż wmówiła sobie, jak "super" są wizyty o dentysty.

Reklama

Łatwo jednak zrozumieć Halejcio, bo 32-latka ma szczególne powody, by nie lubić wizyty w gabinecie stomatologicznym. W wywiadzie udzielonym Damianowi Glince przyznała się do poważnej sytuacji z dawnych lat wywołanej właśnie przez błąd dentysty. Aż włosy stają dęba na głowie!

Klauida Halejcio padła ofiarą błędu dentysty. Skutki odczuwa do dzisiaj

Do pewnego stopnia "winowajczynią" zaistniałej sytuacji była mama Klaudii Halejcio, która zaprowadzała ją na wizyty do placówki podlegającej NFZ. Na miejscu podobno zawsze stały długie kolejki, ale nie czekanie miało się okazać najgorszą częścią wizyty. W trakcie pracy nad jednym z zębów aktorki, doszło do nieprzyjemnej sytuacji:

"Pamiętam, miałam zęba robionego i do tej pory na prześwietleniach widać narzędzie, które się im ułamało i jest pozostawione w kanałach. Tak [mam metal w kanałach - przyp. red.], ale dopóki o sobie nie daje znać i nic się nie dzieje, to nie chcą mi tego wyciągać. Więc sobie to "żyje". Wiesz, ja byłam z bardzo biednego domu i moja mama zawsze mówiła: "Klaudia, ale to nie jest taka duża dziura. Może nie trzeba znieczulenia. Ono kosztuje 50 zł" (śmiech). Zagryzałam zęby i mówiłam: "Jasne". To mi się z taką traumą kojarzy, z takim bólem" - podkreśliła Klaudia Halejcio.

Halejcio krytycznie o służbie zdrowia: "Nie miałam tego szczęścia"

Gwiazda nie ukrywa, że po tych perypetiach do dziś pozostał jej krytyczny stosunek do państwowej służby zdrowia. Zdaniem Halejcio "może są wspaniałe lekarki i lekarze", ale ona "nie miała tego szczęścia". Co więcej strach przed kolejną pomyłką tego typu długo wisiał nad celebrytką:

"Zwiedziłam chyba wszystkie kliniki dentystyczne, przez lata wypytywałam osoby, które miały najpiękniejsze uśmiechy, chodziłam na konsultacje - nikt mnie nie przekonał. Nagle znalazłam jedną klinikę, musiałam coś zrobić, bo próchnica się tam wdała. Tak mi się atmosfera tam spodobała, lekarz mnie tak przekonał, że pomyślałam: "To jest moje miejsce" - wyjaśniła Halejcio.

Dziś 32-latka ma za sobą noszenie aparatu i bonding zębów, dzięki czemu wyrównała zgryz i prezentuje się jeszcze lepiej niż wcześniej. A wam jak się podoba?

Zobacz też:

Narzeczony Halejcio wystąpił w nietypowej roli. Znamy szczegóły!

Klaudia Halejcio jest macochą! Wyjawiła nam kulisy relacji z pasierbicą

Afera w PZPN-ie. Ważny sponsor reprezentacji grozi odejściem

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Klaudia Halejcio
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama