Reklama
Reklama

Niepokojące wieści o chorowitej Madonnie. 65-latka nagle upadła na oczach tysięcy widzów

Madonna ma już 65 lat, ale nie widzi jej się zejście ze sceny. Ma zamiar pozostać w gronie gwiazd, które koncertuje tak długo, jak pozwala na to zdrowie i dobre samopoczucie. Niestety, mimo chęci pozostania w formie, kondycja czasami daje się jej we znaki, a co za tym idzie - artystka zalicza wpadki. Tym razem spadła z... krzesła.

Madonna spadła z krzesła. Wszystko z jego winy

Madonna nie ukrywa, że emerytura sceniczna, nie wygląda jej na spełnienie marzeń. Królowa estrady wciąż koncertuje, a jej show należą do najbardziej spektakularnych na świecie. Wokalistka podejmuje się nawet nauki trudnych układów, podczas których zaskakuje akrobacjami. Tak też było w Climate Pledge Arena w Seattle, gdzie niedawno zagościła. Niestety, na scenie doszło do wpadki. Ciało odmówiło posłuszeństwa... ale nie samej celebrytce!

Ku zdziwieniu, to tancerz stracił równowagę, przez co on i Madonna znaleźli się na ziemi. A było to tak: wykonując utwór "Open Your Heart" Madonna usiadła na krześle, a tancerz w butach z obcasami próbował przeciągnąć krzesło przez scenę. Nagle chłopak pośliznął się i upadł. W wyniku zamieszania z krzesła spadła także artystka.

Reklama

Madonna podeszła do wtopy z dystansem. Ludzie zachwyceni

Madonna nie wyglądała, jakby się tym przejęła. Ekspertka i wieloletnia gwiazda scen na całym świecie niewątpliwie wiedziała, jak wykaraskać się z zawstydzającej sytuacji. Najpierw uśmiechnęła się do widowni, a potem wstała i bez słowa zbędnego komentarza kontynuowała występ.

"20 lat temu zwolniłaby go z miejsca! Kocham ją" - zamieszanie podsumował jeden z internautów.

To nie pierwsza wtopa Madonny. To zrobiła w Toronto

Co ciekawe, w tym roku już mówiło się o innej wielkiej wpadce wokalistki. Na początku roku Madonna weszła na scenę i wykrzyczała do zgromadzonych pod nią fanów: "Jesteście gotowi, Boston?".

Na widowni zapanowało spore poruszenie, bowiem koncert miał miejsce w Toronto, więc gwiazda pomyliła się o jakieś 900 kilometrów. Pomyłka jest o tyle zrozumiała, że poprzednie koncerty miały miejsce właśnie w Bostonie.

Artystka szybko zrozumiała swój błąd i poprawiła się.

"Jesteście na mnie źli, bo powiedziałam "Cześć Boston"? Przepraszam [...]. To byłoby tak, jakbyście wy mówili: "Hej, dzisiaj gra Lady Gaga!" Nie podobałoby mi się to. Wiecie, nie chodzi tutaj o Lady Gagę, kocham ją, naprawdę" - można usłyszeć na krążącym po sieci nagraniu z TikToka.

Fani wydają się przewidywać dla ulubionej gwiazdy wyjątkową taryfę ulgową. Wszystko dlatego, że jeszcze kilka miesięcy temu cała trasa koncertowa stała pod znakiem zapytania. Madonna mierzyła się bowiem z poważnymi problemami zdrowotnymi. Trafiła nawet do szpitala w krytycznym stanie.

Czytaj też:

Doskonałe wieści dla królowej Camilli. Takiego zaszczytu nie mogła się spodziewać

Poruszające wieści o Madonnie. Najpierw doniesienia o poważnej chorobie, a teraz taka sensacja

Madonna przerywa milczenie po 5 tygodniach. Zamieściła wzruszający wpis

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Madonna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy