Jakiś czas temu w prasie pojawiły się informacje, że Michał Niemczycki zamierza kupić swojej świeżo poślubionej małżonce prawdziwy pałac. W końcu to idealne miejsce zamieszkania dla "księżniczki". Chodziło o posiadłość Czartoryskich w Konarzewie, która kiedyś należała do rodziny aktorki.
Okazało się, że wbrew doniesieniom mediów, pałacu nie trzeba było wykupywać. Po długim okresie biurokratycznej przepychanki, Stanisławowi Czartoryskiemu zwrócono posiadłość.
To jednak nie oznacza końca kłopotów. Odzyskany majątek jest w opłakanym stanie, budynki się sypią, a zaniedbany i zachwaszczony ogród wymaga mnóstwa pracy. Zubożałej rodziny Czartoryskich nie stać na to, aby przywrócić pałacowi dawną świetność.
"Książę Czartoryski bynajmniej nie dysponuje takimi środkami, z drugiej strony, jak zwierzył się przyjaciołom, jest dla niego krępujące, żeby wszystkie problemy zrzucać na kark bogatego zięcia i w żadnym wypadku prosić go o to nie chce" - informuje tygodnik "Na Żywo".
Co ciekawe, Ania nie zamierza przekonywać Michała, aby wsparł jej ojca w remoncie.
"Anna podziela zdanie ojca, że w takich delikatnych rodzinnych kwestiach finansowych nie wolno nadużywać szczodrości rodziny, do której niedawno weszła" - czytamy w tygodniku.
Może liczy, że Niemczycki sam się domyśli i dorzuci się do remontu?
Zobacz również:
