Elżbieta Penderecka odeszła w wieku 78 lat
Polskie media obiegła zasmucająca wiadomość o odejściu Elżbiety Pendereckiej. Informację o śmierci żony jednego z najbardziej znanych i cenionych kompozytorów w historii polskiej muzyki przekazał Andrzej Giza ze Stowarzyszenia im. Beethovena.
"W dniu dzisiejszym odeszła nagle Elżbieta Penderecka, mecenas kultury, promująca w Polsce i na całym świecie muzykę oraz wspierająca kariery młodych artystów. Była pomysłodawczynią i organizatorką wielu ważnych wydarzeń artystycznych i festiwali, spośród których najbardziej znanym jest Wielkanocny Festiwal Ludwiga van Beethovena" - można przeczytać w oświadczeniu przesłanym do PAP.
"Jej kulturotwórcza działalność zyskiwała szerokie uznanie w kraju i za granicą, czego dowodem są liczne przyznane jej odznaczenia" - dodał Andrzej Giza.
Elżbieta Penderecka miała nieoceniony wkład w polską kulturę
Urodzona w 1947 roku Elżbieta Penderecka przez kilka dekad nieustannie wspierała polskie środowisko muzyczne, zapoczątkowując wiele niezwykłych wydarzeń, które do dziś są ważnymi punktami w kalendarzu kulturalnym naszego kraju.
To właśnie z inicjatywy małżonki Krzysztofa Pendereckiego został zorganizowany Wielkanocny Festiwal Ludwiga van Beethovena, który w tym roku doczekał się już 25. edycji.
78-latka przyczyniła się też do powstania słynnej orkiestry Sinfonietty Cracovia, oficjalnej orkiestry Krakowa.
Działaczka i promotorka była wielką miłością Krzysztofa Pendereckiego, z którym spędziła większość swojego życia, będąc dla niego wsparciem nie tylko w życiu prywatnym, ale także zawodowym.
"Przez ponad 50 lat stała u boku Krzysztofa Pendereckiego, zapewniając kompozytorowi ognisko domowe i warunki do pracy twórczej oraz towarzysząc mu w licznych podróżach, podczas których zawsze angażowała się w rozpowszechnianie kultury polskiej" - wspominał Andrzej Giza.
"Odkąd zakochałem się w Elżbiecie, inne kobiety przestały mieć dla mnie znaczenie. Oczywiście przedtem byłem kobieciarzem, jak każdy młody człowiek" - wspominał przed laty kompozytor, w rozmowie z Lilianą Śnieg-Czaplewską.









