Reklama
Reklama

Nie żyje popularna dziennikarka z Polski. Odeszła po bardzo ciężkiej chorobie w wieku zaledwie 42 lat

Świat mediów w piątkowy wieczór obiegła wyjątkowo przykra informacja o odejściu popularnej dziennikarki i psychoterapeutki Darii Dziewięckiej. 42-latka od dawna walczyła z chorobą nowotworową. Pozostawiła po sobie liczne grono pogrążonych w żałobie przyjaciół.

Daria Dziewięcka nie żyja. Była znaną i lubianą dziennikarką

Początek lutego nie jest łaskawy dla środowiska polskich dziennikarzy. Dopiero co przeżywaliśmy smutek po informacji o śmierci 55-letniej legendy TVP Anny Napierskiej-Matuszewskiej, a teraz przyszło nam pożegnać kolejną ważną postać rodzimych mediów. W piątek późnym popołudniem nadeszły wieści, że w wieku 42 lat zmarła Daria Dziewięcka, znana z pracy w Agorze i swojej działalności jako psychoterapeutka. O śmierci dziennikarki jako pierwszy poinformował TOK FM, gdzie przez trzy lata pełniła funkcję wydawczyni.

Reklama

Bliscy przyjaciele i znajomi 42-latki nie ukrywają ogromnego smutku i gromadnie żegnają ją za pomocą mediów społecznościowych. Wszyscy byli świadomi, że czas Dziewięckiej na tym świecie może dobiec końca nagle. Dziennikarka od 2018 roku chorowała bowiem na złośliwy nowotwór jajnika i nie ukrywała tego faktu przed innymi. W 2023 roku nagrała nawet wraz z Magdaleną Birecką 5-odcinkowy podcast "Tu i teraz", w trakcie którego dzieliła się ze słuchaczami doświadczeniem życia z chorobą nowotworową.

Polska dziennikarka żegnana przez przyjaciół. Chorowała na nowotwór

Bliscy Darii Dziewięckiej opisują ją jako osobę o wielkim sercu, odwadze i szczerości. Jak zaznacza Birecka w pożegnalnym tekście, była niezwykłą profesjonalistką, a do redakcji TOK FM wnosiła spokój, opanowanie i błyskotliwość. W trakcie swojej kariery Dziewięcka pracowała w serwisie NaTemat, Wirtualnej Polsce i "Gazecie Stołecznej". Przez pewien czas szefowała nie tylko popularnemu radiu, ale też portalowi internetowemu Wysokieobcasy.pl.

"W wieku 37 lat zachorowałam na nowotwór złośliwy jajnika. Miałam przerzuty. Od początku leczenia, czyli chemioterapii, cały czas praktykowałam jogę, która od dawna była nie tylko moją pasją, ale też moją drogą" - pisała w felietonie dla "Wysokich Obcasów".

Pod koniec życia Daria Dziewięcka otworzyła swój własny gabinet i odeszła z zawodu dziennikarki, by praktykować psychoterapię. Była wielką fanką jogi, dla studiowania której pojechała nawet do Indii. Pogrzeb 42-latki odbędzie się 16 lutego w Warszawie.

Zobacz też:

Nie żyje wielka gwiazda Netflixa. Fani chcą ją tak pożegnać

Wybitny muzyk pozostawił po sobie żonę i trójkę dzieci. Miał nowotwór

Joanna Kurska idzie do sądu przeciw TVP. Tyle chce wywalczyć

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: nie żyje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy