Prezenty wolą wykonać własnoręcznie - podaje portal Voici.fr.
Zdaniem Brada, który stawia na edukację dzieci, "będą prezenty, ale wydamy na nie minimum pieniędzy. Zasada jest taka, że każdy z nas wykona jakiś prezent dla kogoś innego, poświęcając swój czas. Nie będą to prezenty kosztowne".
Pomysł jest właściwie niezły, tylko czy szóstka dzieci Brada i Angeliny nie będzie sfrustrowana, gdy dostaną nie te prezenty, które sobie wymarzyli?
Pitt widzi to inaczej: "Nasze dzieci nie proszą o wielkie prezenty, z prostej przyczyny: nie oglądają amerykańskich kreskówek, które są zawsze obudowane reklamami wywierającymi silną presję. Dzieci nie postrzegają więc tych zabawek jako coś fantastycznego".
