Historia powstania przeboju "Dumka na dwa serca"
8 lutego 2025 roku wypada 26. rocznica premiery filmu "Ogniem i mieczem" Jerzego Hoffmana. Adaptacja powieści Henryka Sienkiewicza o miłości Jana Skrzetuskiego i Heleny Kurcewiczówny stała się hitem, jednak najbardziej w pamięci widzów zapadł wielki przebój filmowy "Dumka na dwa serca". Autorem muzyki do utworu jest Krzesimir Dębski, a tekst napisał Jacek Cygan.
Do tej pory teledysk do "Dumki", znajdujący się na oficjalnym profilu Edyty Górniak na YouTube, obejrzały 23 miliony ludzi. Choć wydaje się, że nikt nie zastąpi wykonania artystki i Mieczysława Szcześniaka, cały utwór mógł brzmieć zupełnie inaczej. Pierwotnie był bowiem skomponowany dla jednej osoby - i nie była to Górniak.
Plotki o konflikcie Edyty Górniak i Mietka Szcześniaka
O kulisach powstawania i nagrywania "Dumki" powstały wręcz legendy. Ówczesna prasa plotkowała, że Górniak i Szcześniak byli w ogromnym konflikcie, dlatego ich partie musiały być nagrywane osobno. Prawda była zupełnie inna i ujawnił ją Jacek Cygan w rozmowie z serwisem Gazeta.pl. Przyczyną oddzielnych nagrań były... problemy techniczne.
"Zdarzyło się coś takiego, że kiedy śpiewali razem w studio, to te emocje były tak ogromne, że - my żartujemy - po prostu rozsadzały mikrofon. Dlatego inżynier dźwięku, Rafał Paczkowski, zdecydował, że niektóre partie będą nagrywali osobno. I często tak jest, że duety w ten sposób powstają" - tłumaczył Jacek.
Wątpliwości rozwiał ostatecznie sam Szcześniak, który w rozmowie z "Faktem" wyznał:
"Świetnie mi się pracowało. Nie wiem, dlaczego ludzie narzekają, może są dla niej niemili. Ja byłem miły, byłem profesjonalny i bardzo nam dobrze poszła ta praca i wartko, i z szacunkiem obopólnym. I było bardzo fajnie" - zapewnił artysta.
Być może nie byłoby tylu plotek, gdyby udało się zrealizować pierwotną wersję twórców. Aktorka wybrana do wykonania "Dumki" odmówiła, obawiając się, że nie podoła zadaniu. Jaka historia się za tym kryje?
Kulisy powstania "Dumki na dwa serca"
Jacek Cygan udzielił wywiadu Gazecie.pl z okazji 22. rocznicy powstania "Dumki". Wyznał wtedy, że pierwotną wykonawczynią piosenki miała być wyłącznie Izabella Scorupco, czyli odtwórczyni roli Heleny Kurcewiczówny w filmie Hoffmana.
Aktorka odmówiła, bo obawiała się, że nie udźwignie tak wymagającego muzycznego wyzwania. Partia śpiewana przez Skrzetuskiego, a właściwie Szcześniaka, powstała więc później. Inny miał być nawet tytuł - pierwsza wersja to "Pieśń Jana i Heleny".
"Wydawał mi się zbyt oczywisty i ostatniej nocy przed pokazaniem piosenki wymyśliłem: »Dumka na dwa serca«" - ujawnił wtedy tekściarz.
Według Jacka Scorupco poradziłaby sobie z wykonaniem piosenki, ale jej zdecydowana odmowa zmusiła twórców do dalszych poszukiwań. Wytwórnia zaproponowała, by zaśpiewali ją Górniak i Szcześniak. Jak wiemy, wszystko poszło dobrze, jednak podczas prac wcale nie było takie oczywiste.
Na nagrania artyści mieli tylko trzy dni, i do końca nie było wiadomo, czy Jerzy Hoffman - reżyser - w ogóle zaakceptuje wykonanie i będzie chciał go użyć oraz zezwolić na wykorzystanie w teledysku fragmentów z filmu. Wysłuchał go następnego dnia, tuż po nagraniu.
"Jerzy Hoffman otworzył ramiona i powiedział, że kocha tę piosenkę" - wspominał z rozrzewnieniem Jacek.
Jak się okazało, nie tylko on pokochał "Dumkę". Uwielbienie widzów to jedno, ale nagrody mówią same za siebie. Kompozytorowi przyniosła statuetkę Fryderyka w kategorii "kompozytor roku" oraz Philip Award, a album ze ścieżką dźwiękową pokrył się poczwórną platyną. Sama piosenka została okrzyknięta "najlepszą piosenką filmową 50-lecia" w plebiscycie magazynu "Film".
Zobacz też:
Edyta Górniak przerwała plan filmowy. Nagranie
Mietek Szcześniak zaśpiewał dla powodzian. Co się z nim działo?
