Muzycy za ocean udali się, by zagrać koncert dla Polonii Amerykańskiej. Lecieli dwoma samolotami. Na lotnisku w Chicago urzędnicy stwierdzili, że członkowie Zakopowera nie mogą przebywać w Stanach na podstawie wiz turystycznych, bo przyjechali tam na koncert, czyli w celu wykonania pracy. Zostali zawróceni do Polski.
"Mieliśmy dokładnie takie same wizy, jak część naszej grupy, która wcześniej wylądowała w Chicago" - tłumaczył Sebastian Karpiel-Bułecka "Tygodnikowi Podhalańskiemu", który jako pierwszy poinformował o incydencie.
Wokalista w USA był wielokrotnie i nie rozumie stawianych przez urząd imigracyjny zarzutów. "Nigdy nie było problemów. Oficerowie imigracyjni tym razem byli wobec nas bardzo agresywni" - podkreślił.
Do konsula generalnego RP skierowane zostało już pismo z prośbą o wyjaśnienie. Interwencję podjęło również Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
To nie pierwsza tego typu sytuacja. Krzysztof Skiba w lipcu 2009 roku miał być gwiazdą plenerowej imprezy w Chicago. Ambasada amerykańska nie wydała mu jednak wizy.
Muzyk nie krył zaskoczenia: "W Stanach byłem z dziesięć razy. Nigdy nie pracowałem na czarno, nigdy nie narozrabiałem. W Polsce mam dom, pracę, dobrze zarabiam i nie chcę emigrować do Stanów" - tłumaczył w rozmowie z "Super Expressem".
Największe gwiazdy tegorocznego festiwalu "Taste of Polonia" w Chicago - Lombard, Sztywny Pal Azji oraz Sidney Polak - nie wystąpiły na 30. rocznicowym festiwalu polonijnym we wrześniu, ponieważ również nie otrzymały wiz artystycznych.
"Dlaczego Polskim artystom utrudnia się koncertowanie dla Polonii w Stanach Zjednoczonych? Dlaczego Polski Rząd nic nie robi w tej sprawie? Dlaczego Amerykański Rząd, nie spełnia obietnic wyborczych? W końcu dlaczego my Polacy zamiast wykorzystać tą sytuację w proteście przeciw decyzjom władz USA, bez względu na to czy wnioski zostały dobrze czy źle złożone czy w dobrym czy złym terminie, opluwamy się nawzajem?" - pytali członkowie zespołu Lombard w wydanym oświadczeniu.
Zdaniem muzyków, "to skandal, że muszą oni przechodzić upokarzające procedury, wypełniać jakieś wnioski wizowe ze szczegółowymi informacjami z życia zawodowego i prywatnego, przechodzić jakieś weryfikacje pozwalające na zagranie koncertów w USA dla Rodaków tam mieszkających":
"To jedyny taki Kraj na Świecie, do którego zanim wjedziesz czujesz się jak obywatel świata drugiej kategorii... Wprowadźmy wizy dla artystów amerykańskich w Polsce! Grają koncerty przyjeżdżając do Polski z tabunem stylistów, baletów, managamentów i nikt nie protestuje! My często pozbawiani jesteśmy możliwości grania koncertów w USA z minimalną obsługą techniczną składającą się z realizatora świateł, realizatora dźwięku, realizatora multimedialnego i opieki własnego managera". (pisownia oryginalna)








