Nakręcił "Potop" i "Znachora". Nie udałoby się, gdyby nie ta Rosjanka

Oprac.: Daria Mrówka

Jerzy Hoffman, Walentyna Hoffman
Jerzy Hoffman, Walentyna HoffmanAKPA
Nawet mój ukochany Sienkiewicz nie wymyśliłby takiego początku opowieści o wielkim uczuciu Ukrainki i Polaka
żartował reżyser w rozmowie z "Echem Dnia".

Jerzy Hoffman: Żeby zbliżyć się do ukochanej Wali, zaprzyjaźnił się z jej mężem!

Na zawsze wkroczyła w moje życie. Stała się moją muzą, przyjacielem, współpracownikiem i producentem. Spędziłem z nią 38 lat - lat pełnych magii, radości, miłości i fascynacji
wyznał po jej śmierci.

Jerzy Hoffman: Żona była sprawczynią wszystkich zawodowych sukcesów reżysera

Walentyna Hoffmanowa: Wszyscy ją kochali. Nie tylko dlatego, że mogła wszystko!

W końcu Wala pokochała nasz mazurski dom. Początkowo nie miała do niego serca, myślała, że to mój kaprys. Czasem nawet kłóciliśmy się z tego powodu
wyznał reżyser "Echu Dnia".

Jerzy Hoffman: Żona, odchodząc, wymodliła mu... swą następczynię!

Wiem, że wymodliła mi ją, zanim odeszła
stwierdził w rozmowie z "Vivą!".
Benefis Jerzego Hoffmana w Olsztynie
Benefis Jerzego Hoffmana w OlsztynieArtur Szczepanski/REPORTEREast News
Jerzy Hoffman
Jerzy HoffmanLeszek Kotarba/East NewsEast News
Doda wspomina zmarłą babcie i ripostuje Siwiec za słowa o używkach!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?