Nagłe doniesienia ws. Dmoch zasmuciły wiele osób. Potrzebuje stałej opieki
Fani od dłuższego czasu martwią się o Elżbietę Dmoch, która lata temu zniknęła z mediów. Artystka wybrała życie w samotności, jednak od dłuższego czasu potrzebuje wsparcia finansowego. Niestety szybko okazało się, że niezbędna jest też stała opieka.
Elżbieta Dmoch ogólnopolską sławę zyskała w latach 70., a to za sprawą występowania w zespole 2 plus 1. Wokalistka na przestrzeni czasu wylansowała wiele hitów, jednak po śmierci byłego męża wycofała się z życia publicznego. Od tego czasu żyje na uboczu, jednak jakiś czas temu wyszło na jaw, że gwiazda estrady pilnie potrzebuje wsparcia finansowego oraz remontu mieszkania.
Z pomocą przybyli fani, jednak teraz pojawiły się kolejne smutne doniesienia na temat Dmoch.
Nie od dziś wiadomo, że Elżbieta Dmoch jest w kiepskiej sytuacji finansowej. Artystka, która lata temu zrezygnowała z kariery nie ma wystarczających środków na utrzymanie, a na dodatek jej mieszkanie popadło w ruinę i pilnie trzeba było zorganizować remont.
Sympatycy piosenkarki zorganizowali zbiórki, których celem było uzbieranie odpowiedniej kwoty, aby wokalistka w jesieni życia mogła godnie żyć. Niestety i to okazało się niewystarczające, a głos ws. Dmoch zabrał prezes Polskiej Fundacji Muzycznej.
Tomasz Kopeć wprost wyznał, jak czuje się 74-latka. Sytuacja nie jest zbyt ciekawa, a Dmoch potrzebuje stałej opieki.
"Ela jest osobą samotną. Fundacja i nasza grupa przyjaciół jest właściwie dla niej jedynym środowiskiem. Jesienią i zimą praktycznie nie wychodzi z domu. Od kilkudziesięciu lat przyjaciel fundacji co tydzień pomaga jej z zakupami. Spółdzielnia mieszkaniowa też jest przyjazna i stara się trzymać rękę na pulsie. Teraz wiosną i latem Ela już wychodzi, spaceruje, robi drobne zakupy. Natomiast w związku z jej różnymi schorzeniami samodzielne funkcjonowanie jest dla niej bardzo trudne" - wyjawił w rozmowie z Onetem.pl.
Mężczyzna podkreślił, że Dmoch ma bardzo skromną emeryturę, a na dodatek otrzymuje niewielkie tantiemy, dlatego nie stać ją na wiele rzeczy, a także na profesjonalną opiekę. Prezes dodał, że Elżbieta niebawem będzie potrzebowała całodobowego wsparcia w miejscu zamieszkania lub w specjalistycznym ośrodku pomocy.
"Spodziewamy się, bo Ela nie jest przecież naszą pierwszą podopieczną, że w przyszłości być może będziemy musieli rozważyć bardziej stałą opiekę, czy to osobistą w ramach miejsca, gdzie mieszka, czy w ramach jakiegoś ośrodka dla osób starszych. Ela jest dość schorowana i nigdy nie wiadomo, kiedy środki na ten cel będą potrzebne" - czytamy jego słowa.
Przeczytajcie również:
Elżbieta Dmoch zwróciła się do ludzi podczas koncertu 2 plus 1. "Bardzo mnie prosiła"
Burza po koncercie piosenek 2 plus 1. Fani Elżbiety Dmoch nie kryją rozczarowania
To ona zastąpiła Elżbietę Dmoch w 2 plus 1. Kulisy decyzji do dziś zaskakują