Jackowi nie układa się ostatnio w życiu. Rok temu żona zostawiła go dla jego najlepszego przyjaciela. Niedawno donosiliśmy także, że nie wyszedł mu drugi związek. Zaraz potem okazało się, że muzyk ma krwiaka mózgu.
Jak informuje "Super Express", Łągwa trafił do szpitala 23 kwietnia, skarżąc się na silne bóle i zawroty głowy. Kilka dni później usłyszał diagnozę: "Ma pan krwiaka mózgu. Konieczna jest operacja".
2 maja Jacek przeszedł kilkugodzinną operację usunięcia krwiaka. "Dzień po operacji leżał już podłączony do kroplówki w jednej sali z kilkoma innymi chorymi. Cały czas śpi. Ogolony na zero z opuchniętą twarzą w niczym nie przypominał gwiazdy z plakatów" - relacjonuje gazeta.
Lekarze twierdzą, że musi minąć jakiś czas, zanim Łągwa wróci do zdrowia.
"Dziś wiemy już, że Jacek ma się dobrze i świetnie poradził sobie z tą jakże szokującą diagnozą. Jesteśmy pewni, że szybko wróci do zdrowia!!!!" - czytamy na stronie internetowej muzyka.
