Młody gwiazdor, który wyznał ostatnio, że nie akceptuje Anny Grodzkiej, nazywając ją w jednym z programów "posłem", od kilku tygodni spotyka się z niejaką Anną, którą czule pozdrawiał już w "The Voice of Poland".
Para razem bawiła się na koncercie Beyonce. Ostatnio fotoreporterom pozowała na spacerze w centrum Warszawy.
"Splecione ręce, czułe objęcia... Obojgu dopisywał humor i oboje nie widzieli świata poza sobą. Aktor, jak przystało na dżentelmena, odprowadził partnerkę na dworzec kolejki podmiejskiej. Czekając na pociąg, usiedli na ławce - ona na jego kolanach. Wyglądali na zakochanych" - czytamy w dwutygodniku "SHOW".
Musiał, zapytany, czy to poważne uczucie, nie zaprzeczył. Podkreślił jednak, że bardzo mu zależy, by dziewczyna, z którą wybrał się na spacer, czuła się komfortowo i nie ucierpiała z powodu jego sławy.
"Ona nie jest taka, że zależy jej na popularności" - stwierdził.
Czy faktycznie, czas pokaże...
Zobacz również:
