Mucha przerwała milczenie ws. związku. Wspomniała partnera i ogłosiła: "Podjęliśmy decyzję"
Anna Mucha i Jakub Wons od kilku lat tworzą zgrany duet zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Oboje mają dzieci z poprzednich związków, z którymi wspólnie udało im się stworzyć szczęśliwą, patchworkową rodzinę. Dokładnie w Dzień Matki aktorka oficjalnie przekazała światu ważną wiadomość. "Podjęliśmy decyzję" - ogłosiła. Teraz wszystko jasne...
Anna Mucha, odkąd zdobyła popularność i sympatię widzów za sprawą roli Magdy w "M jak miłość", nieprzerwanie z powodzeniem radzi sobie w show-biznesie. To właśnie w tym środowisku znajdowała życiowych partnerów. Najpierw był nim Kuba Wojewódzki, później pracujący przy programach telewizyjnych i produkcji filmów Marcel Sora, a wreszcie Jakub Wons, z którym gwiazda związana jest od około 2019 roku.
Aktorzy poznali się podczas prób do spektaklu "Letni dzień". Dzisiaj wspólnie pracują nad projektami scenicznymi, co nieuchronnie wiąże się z mieszaniem sfery służbowej z osobistą. Para ma na to pewien sposób.
"Oddzielamy życie prywatne od zawodowego w sposób bardzo prosty - czasami po prostu naklejamy sobie na głowę naklejki z napisem 'reżyser' i 'producent', wtedy wiemy, kto do kogo mówi. Czasem rzeczywiście mieliśmy nieporozumienie, bo część rozmowy była prywatna, później szybko przeskakiwaliśmy na tematy zawodowe i to się troszeczkę mieszało (...)" - wyjawił w rozmowie z Jastrząb Post.
Razem z ukochanym, który spełnia się jako aktor, reżyser i producent, wychowują troje dzieci. Owocem poprzedniej relacji kobiety są bowiem 13-letnia Stefania i 10-letni Teodor, on natomiast ma 13-letnią córkę Zofię, której mamą jest aktorka Hanna Konarowska.
Pociechy ponoć znakomicie się ze sobą dogadują. Mężczyzna przyznał, że stworzyli oni świetnie działający rodzinny system.
"To jest fenomenalne, co udało się nam wszystkim wypracować. Mamy ogromne szczęście do naszych byłych partnerów, że to wszystko się udaje, i myślę, że oni też mają szczęście do nas. Czasem dochodzi do sytuacji, które zawsze nas zaskakują, np. wracam do domu i widzę byłego partnera Ani rozmawiającego z moją byłą partnerką. Czasami są tak dziwne sytuacje, że na pierwszy rzut wydają się niemożliwe, ale u nas jest to zupełnie normalne i naturalne. Wszyscy się lubimy i wspieramy, i każdy każdemu by pomógł w razie potrzeby" - mówił we wspomnianym wywiadzie.
Jego zdanie ewidentnie podziela znana partnerka.
Dokładnie w Dzień Matki Mucha opublikowała na swoim InstaStories wymowne oświadczenie. Data nie była oczywiście przypadkowa - to właśnie w tym terminie wiele osób dzieli się w sieci zdjęciami zarówno ze swoimi mamami, jak i - jeśli takowe posiada - własnymi dziećmi. Gwiazda nie zamierzała jednak ulegać tej modzie. Od dłuższego czasu pozostaje bowiem wierna przyjętym przez siebie zasadom.
"Tu miało być zdjęcie moje i moich dzieci, ale dawno temu podjęliśmy decyzję, że nie będziemy publikować ich wizerunków. Mimo że czasem bardzo, bardzo bym chciała się pochwalić. Ale musicie mi uwierzyć na słowo - mam cudowną rodzinę. Całą. Patchworkową. I kocham ich wszystkich najmocniej! Jestem szczęśliwa, że mam taką rodzinę i jestem dumna" - ogłosiła.
Na koniec zwróciła się do najbliższych: rodzicielki, dwojga pociech oraz... swojego eks.
"Dziękuję, mamo, że wychowałaś mnie na szczęśliwą, pewną siebie, wdzięczną i odważną kobietę! Mamo! To Twoja zasługa. I dziękuję M., że uczyniłeś mnie mamą. I S. i T., że sobie mnie na mamę wybraliście" - napisała na Instagramie.
Dopiero na kolejnym kafelku wspomniała o "potomstwie", którego doczekała się z ukochanym. Do zdjęcia zapozowała bowiem... z pieskiem.
"No więc pokazuję Wam nasze jedyne dziecko do pokazywania" - zażartowała.
Zobacz też:
Anna Mucha zaszalała z nietypową fryzurą. Internauci nie pozostali obojętni
Potwierdziły się doniesienia w sprawie Anny Muchy i Jakuba Wonsa. Jest tak, jak ludzie myśleli
Kuba Wojewódzki zadrwił z byłej partnerki. Nie do wiary, co mówi na temat Anny Muchy