Obecnie aktorka nie tylko odlicza dni do porodu, ale także kończy montaż swego filmu dokumentalnego "Wędrowcy", opowiadającego o dwunastu osobach, które zapukały w Wigilię do domów obcych ludzi.
"Debiutująca w roli reżysera Mucha twardo negocjuje ze stacjami telewizyjnymi warunki emisji swego filmu" - mówi informator "Na żywo". "Jeśli ma być on wydarzeniem, musi być pokazany w nadchodzące święta".
Kiedy aktorka będzie pracować, dzieckiem zajmie się jego ojciec, Marcel Sora - dowiedział się tygodnik.
"Ania bardzo liczy na pomoc swojego partnera" - mówi pismu osoba z otoczenia pary.
"Ma to szczęście, że Marcel dobrze zna realia show-biznesu i rozumie, że Ania nie może pozwolić sobie na dłuższy urlop. Zbyt długo walczyła o pozycję gorącej gwiazdy, by, zostając pełnoetatową mamą, ją stracić".
Tym bardziej że para rozpoczęła właśnie kosztowny remont nowego domu. "Jeśli dziecko chce jeść, to musi zrozumieć, że mamusia musi pracować" - mówiła aktorka w jednym z wywiadów.
Liczy na superorgazm przy porodzie!
