Dużo mówi się na temat scenicznego doświadczenia Nataszy Urbańskiej. Zygmunt Chajzer narzekał w brukowcu, że uczestnicy "Tańca z gwiazdami" nie mają szans w rywalizacji z osobą, która tańczy już od wielu lat.
"Super Express" dowiedział się, że Natasza nie jest jedynym uczestnikiem, który tańca nie musi się uczyć od podstaw. Anna Mucha miała z nim do czynienia już w 1997 roku, gdy wystąpiła w spektaklu telewizyjnym "Księga raju".
Widowisko miało charakter śpiewno-muzyczny, a młoda Ania zagrała w nim jedną z głównych ról. Przygotowania z pewnością obejmowały wiele prób tanecznych.
Także w nowojorskiej szkole Lee Strasberga, w której Mucha przez dwa lata szlifowała umiejętności aktorskie, jednymi z głównych zajęć są ćwiczenia z tańca i ruchu scenicznego.
Wygląda więc na to, że aktorka mówiąc: "Taniec jest dla mnie abstrakcją. Ja się tego uczę absolutnie od zera", minęła się trochę z prawdą...
Przypominają nam się czasy szkolne i chwile przed sprawdzianami, gdy każdy mówił, że jest nieprzygotowany. :)
Zobacz również:








