Reklama
Reklama

Mucha szuka winnego

Anna Mucha próbuje dotrzeć do firmy, która wykorzystała jej wizerunek w reklamie środka na odchudzanie. Niestety, nie jest to proste...

Jakiś czas temu w Internecie można było trafić na reklamy preparatu na odchudzanie firmowane twarzą Muchy. Wizerunek aktorki został wykorzystany bezprawnie.

"Nigdy nie wyrażałam zgody na firmowanie twarzą żadnego preparatu wątpliwego pochodzenia, nie stosowałam i nie stosuję żadnych suplementów diety wspomagających odchudzanie" - oświadczyła.

Jej prawnicy są już na tropie ludzi, odpowiedzialnych za całą sprawę. - Nie jest to łatwe zadanie - wyjaśnia w rozmowie z "Twoim Imperium" Filip Mecner, agent Anny Muchy. - Siedziba winowajcy mieści się aż w Honolulu na Hawajach. Czekamy na rozwój wydarzeń.

Reklama

Były sędzia i doradca medialny, Piotr Ostrach, uważa, że jeśli aktorce uda się odnaleźć firmę, ma wygraną w kieszeni. - Trzeba mieć skłonności samobójcze, żeby promować się kosztem celebrytki, która lubi wygrywać. Także procesy... - podsumowuje.

Twoje Imperium
Dowiedz się więcej na temat: Anna Mucha
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy