Yves Goulais dokładnie 10 października 1991 roku dokonał morderstwa. Gdy nakrył swoją żonę, 26-letnią wtedy Zuzannę Leśniak z kochankiem Andrzejem Zauchą (zobacz!), zdecydował się na najgorszy z możliwych wyborów. Mężczyzna zabił obojga kochanków, gdy przyłapał ich (jak to sam mówił) w dwuznacznej sytuacji. Po latach pojawił się w śniadaniówce "Pytanie na śniadanie", gdzie opisał zdarzenie i opowiedział, jak radzi sobie po opuszczeniu więzienia.
Morderca Zauchy pracuje dla TVP
Yves Goulais po wyjściu z więzienia zdecydował się zmienić imię i nazwisko. W śniadaniówce jednak nie zdradził danych. Nie pokazywał także twarzy, a zamiast jego głosu słyszeliśmy głos lektora. Z dokładnością opisał historię morderstwa dójki ludzi. Dziś po wyjściu z więzienia żałuje występku, ale wie, że nie cofnie czasu.
Byłem ledwo dwa czy trzy lata w Polsce jako Polak z wyboru. To był mój kraj, chciałem mieszkać tu, ale byłem nowy, świeży w Polsce, więc i słabszy z tego względu. To wszystko zrobiło, że zamiast godnie i pokornie to znieść, to zachowałem się po prostu jak barbarzyńca. To był totalny chaos. Miałem 30 lat, tak że właśnie taki młody nie byłem, to powinienem reagować jak dojrzały, dorosły, mocny mężczyzna, który niestety przegrał. Ja nie potrafiłem panować nad emocjami - mówił.
Pierwszy dzień wolności nie świętowałem szampanem, tak zrobiłby ktoś bez sumienia, bez serca, a nie ja. Wciąż jestem przerażony tym, co byłem zdolny zrobić. Ja, reżyser, na co dzień obcujący z Szekspirem i Molierem, powinienem wiedzieć lepiej od innych, co to znaczy zabić. Gdyby czas można było cofnąć... - dodał.
Ponadto zdradził, czym obecnie się zajmuje. Goulias w 2005 roku opuścił więzienie. Przez cały ten czas wspierał jedyną córkę Zauchy, Agnieszkę, której nawet oddał swoje mieszkanie. Dziś stara się odbudować życie na nowo i pracuje dla Telewizji Polskiej. Zajmuje się scenariuszami seriali kryminalnych. Andrzej Zaucha po śmierci żony bywał często w domu Gouliasa. Tak poznał młodziutką wtedy Zuzannę. Dosyć szybko stali się kochankami, a związali się na dobre, gdy Goulias wyjechał do Szwecji, by zarobić na remont mieszkania.
Przystojny kulturysta i kobieta plus size. Internauci nie wierzą w ich miłość
Marianna Schreiber szczerze o kryzysie w małżeństwie. To jednak nie były plotki...








