O tym, że Monika Zamachowska zniknęła z obsady "Pytania na śniadanie", jako pierwszy poinformował portal Pudelek.pl. Na razie nie wiadomo, jaka jest prawda, gdyż Monika Zamachowska zapytana przez naszego reportera o prawdziwość tych doniesień, nie chciała tego komentować.
Podobno TVP nie uwzględniło dziennikarki w grafiku śniadaniówki na listopad. Żonę Zbigniewa Zamachowskiego (58 l.) w porannym programie ma zastąpić Małgorzata Tomaszewska (30 l.).
Zdawało się, że Monika Zamachowska to gwiazda o ugruntowanej pozycji w TVP. W końcu jest związana z telewizją publiczną od ponad 20 lat. Prezenterka nigdy nie afiszowała się ze swoimi poglądami politycznymi, więc była przykładnym pracownikiem dla władz TVP.
Przypomnijmy, że w wakacje z telewizją publiczną pożegnał się Michał Olszański (65 l.), który razem z Zamachowską prowadził przez wiele lat "Pytanie na Śniadanie". Wówczas stacja tłumaczyła zwolnienie dziennikarza potrzebą "odświeżenia" formuły programu.
Monika Zamachowska prowadziła "Pytanie na śniadanie" od 2013 roku. Czy dziennikarka TVP na dobre pożegna się z pracą w stacji?
Na razie nie pozostaje nam nic innego, jak poczekać na oficjalne stanowisko Telewizji Polskiej, jak i samej zainteresowanej. Monika Zamachowska w rozmowie z nami nie chciała potwierdzić ani zaprzeczyć pojawiającym się informacji na temat jej rzekomego zwolnienia.
- No comment - powiedziała.
***Zobacz więcej materiałów wideo:
