Reklama
Reklama

Monika Richardson potwierdziła sensacyjne wieści! To stało się zaraz, gdy odszedł Zamachowski!

Monika Richardson (do niedawna Zamachowska) układa sobie życie u boku Konrada Wojtekrowskiego, który pocieszał ją, gdy zostawił ją Zbyszek Zamachowski. Choć gwiazda w sieci przekonuje, że odejście męża nie sprawiło, że jej świat się zawalił, chyba nie do końca tak jest. Monika przyznała właśnie, że postanowiła szukać pomocy u specjalisty...

Kilka miesięcy rozpadło się małżeństwo Moniki i Zbyszka Zamachowskich. Aktor (sprawdź!) zabrał swoje rzeczy z ich "klitki na Żoliborzu" i wyprowadził się. Okazało się, że stracił głowę dla aktorki Gabrieli Muskały, z którą zdradził żonę. 

Monika dość szybko ukojenie znalazła w ramionach "milionera" Konrada, z którym już pokazuje się na ściankach.

Okazuje się jednak, że jej życie po rozstaniu ze Zbyszkiem wcale nie wyglądało tak kolorowo. Doszło nawet do tego, że Monika postanowiła poprosić o pomoc specjalistę! 

"Od kilku miesięcy jestem w terapii. Na szczęście trafiłam na mądrą kobietę, w wieku podobnym do mojego (tak, uważam że to ważne). Rozmawiamy o różnych sprawach, dzisiaj na przykład mówiłyśmy o aktywnym słuchaniu naszego rozmówcy i o powiedzeniu, które moja terapeutka ukuła na potrzeby swojej pracy: „Przede wszystkim nie radzić”. To absolutnie mój problem: jak słuchać, wspierać i milczeć" - pisze na Instagramie. 

Reklama

Monika przyznała wprost, że zdecydowała się na terapię po rozpadzie kolejnego już małżeństwa...

"Może to dziwne, że baba przed pięćdziesiątką zaczyna myśleć o pewnych mechanizmach własnego zachowania, które doprowadziły ją do klęski w trzech małżeństwach. Ale wierzę w to, co zawsze publicznie powtarzam: nigdy nie jest za późno, żeby zrobić coś dobrego ze swoim życiem. Pomyślcie o sobie. I absolutnie miejcie w dupie to, że wezmą Was na języki" - apeluje Monia.
Internauci zaczęli jej dziękować za tak otwarte mówienie o tym, że ma problemy psychiczne...

"Sama jestem po 3 małżeństwach i dopiero teraz trafiłam na swoją drugą polówkę. Ludzie gadali i będą gadać Pani Moniko, więc nie warto się przejmować i iść do przodu" "To wcale nie jest dziwne, zawsze jest dobry czas żeby się sobą zaopiekować", "Fajnie, ze poruszyłaś ten temat. Brawo za odwagę i siłę" - pisali jej.

Myślicie, że czwarty ślub z zadłużonym "milionerem" będzie w jej przypadku tym ostatnim?

Paulina Sykut-Jeżyna na pokazie mody. Zadała szyku!
Księżna Kate ujawniła pierwsze słowo Louisa. To nie "mama"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Monika Richardson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy