Monika Richardson podobnie jak większość celebrytów postanowiła inwestować w nieruchomości. Pech sprawił, że kredyty we frankach szwajcarskich, które na początku wydawały się bardzo atrakcyjne, ostatecznie okazały się przysłowiową puszką Pandory. Jak wspomina tamte czasy Monika? Okazuje się, że niezbyt dobrze. Dziennikarka założyła dwie sprawy
Monika Richardson z mężem kupili luksusową willę
Monika z drugim mężem, Jamiem Malcolmem, skusili się na "atrakcyjny" kredyt we frankach szwajcarskich. I tak w 2009 roku stali się posiadaczami willi o powierzchni 300 m2, która ma sześć pokoi, wielką kuchnię, przestronny salon, garderobę, dwie łazienki i ogromny ogród. Niestety moment zbiegł się z kryzysem ekonomicznym, którego efektem był wzrost kursu franka.
Willa podobnie jak u Cichopków stała się ogromnym, comiesięcznym obciążeniem. Małżeństwo, w przeciwieństwie do kredytu zostało rozwiązane, a z problemem została Monika.
Jakiś czas temu w mediach pojawiła się informacja, że prezenterka planowała sprzedać ogromny dom za 5 milionów złotych i nawet znalazła chętnych. Zaprzyjaźniona para, która dotąd wynajmowała dom, był chętna zakupu.
Szybko jednak dziennikarka zdementowała plotki w rozmowie z "Jastrząb Post" i szczerze powiedziała, co czuje po tych wszystkich latach spłacania rat.
Nie wiem, skąd ten news. Ten dom jest od wielu, wielu lat wynajęty. Ja go wynajmuję, odkąd z niejakim Zbigniewem Zamachowskim musieliśmy w te pędy się wyprowadzić, bo po prostu przestało nas stać na raty kredytu we franku szwajcarskim, i to był rok 2013. I od tego czasu go wynajmuję
Nie zabrakło w rozmowie też wspomnień o koszmarnych lokatorach, którzy z premedytacją zniszczyli mienie Moniki.
W pewnych momentach miałam więcej szczęścia, w pewnych mniej. Do tego stopnia, że jedni państwo ciągali mnie po sądach przez 3 lata. Zdewastowali mi całkowicie ogród
Teraz mam szczęście i raz czy dwa wypowiedziałam się w mediach, że jestem przeszczęśliwa z powodu tego, kto wynajmuje mój dom, ponieważ są to ludzie młodzi, energiczni, odpowiedzialni, zamożni. Którzy nie walczą z Grzesiem ogrodnikiem o każde 5 zł, bo trzeba było wyciąć ten krzak, albo coś posadzić. Więc jestem szczęśliwa.
Jak widać, wymarzona willa stała się koszmarem.
Zobacz też:
Kochanka Putina nie mogła dłużej milczeć. Alina Kabajewa nie pozostawia żadnych złudzeń!
Władimir Putin: Wiadomo, gdzie przebywa Alina Kabajewa! Co się stało z kochanką prezydenta?
Bulwersujące informacje o ostatnich dniach życia Krawczyka. Wdowa odpowiada
Zastanawiasz się w jaki sposób możesz pomoc Ukrainie? Podpowiadamy
